Strajk nauczycieli 2019. Ojciec Ludwik Wiśniewski komentuje kontrowersyjne słowa o. Leona Knabita
- Szkoła jest w ruinie - przyznał ojciec Ludwik Wiśniewski, odnosząc się do strajku nauczycieli. Jego zdaniem niektórzy nie powinni wydawać opinii na ten temat. Duchowny skomentował też interpretacje pożaru Notre Dame. - Dajmy sobie spokój z nawracaniem Zachodu - stwierdził.
19.04.2019 | aktual.: 28.03.2022 07:48
Strajk nauczycieli trwa i na porozumienie z rządem się nie zanosi. Polacy są podzieleni. Niektórzy wspierają protestujących pedagogów, mimo że matury są zagrożone, inni mówią o braniu uczniów za zakładników. Swoje zdanie w tej sprawie ma też dominikanin ojciec Ludwik Wiśniewski, który zwrócił na siebie uwagę, kiedy wygłosił kazanie na pogrzebie Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska.
Jego zdaniem strajk "to bardzo ważny sygnał, że szkoła jest w ruinie". W Radiu Zet stwierdził, że zmiany w oświacie trzeba zacząć od zapewnienia pedagogom "sensownych wynagrodzeń". - Kibicuję nauczycielom. Czas problem szkoły postawić jako zasadniczy w naszym kraju. W tej chwili znaleźliśmy się w strasznym dołku. Ja myślę, że tak dalej być nie może - dodał.
O. Wiśniewski skomentował też słowa o. Leona Knabita, który ocenił, że "uniemożliwienie zdania egzaminów w określonym czasie jest odebraniem młodocianemu obywatelowi konstytucyjnego prawa do wykształcenia. To działalność antypaństwowa, którą z urzędu winien się zająć prokurator generalny".
Według o. Wiśniewskiego o. Knabit "nie miał prawa do takiej wypowiedzi". - Trzeba być w środku spraw, żeby sensownie zabierać głos. Z zewnątrz to sobie można najróżniejsze wygłaszać opinie - tłumaczył.
Kondycja Kościoła Katolickiego
Pożar Notre Dame we Francji wstrząsnął całym światem. Nie obyło się bez niefortunnych wypowiedzi i daleko idących interpretacji (według niektórych to znak upadku chrześcijaństwa). O. Wiśniewski podkreślił, że wezwanie do nawrócenia jest zawsze aktualne, ale jest przeciwny tłumaczeniu pożaru w ten sposób. - Dajmy sobie spokój z nawracaniem Zachodu, od siebie zacznijmy - podkreślił.
O. Wiśniewski został także zapytany o to, czy po śmierci Pawła Adamowicza, język nienawiści osłabł. Odpowiedział optymistycznie - że sytuacja powoli się zmienia. Nie wskazując na konkretną władzę, ocenił, że to, co robią rządzący, to "obłęd, który ogarnął nasz kraj".
Odnosząc się do sytuacji Kościoła Katolickiego, zaznaczył, że dużą rolę do odegrania mają świeccy. Duchowny pokusił się o refleksję, że to dobrze, że kryzys przyszedł w momencie, kiedy jeszcze są wierni.
O. Wiśniewski skomentował również wypowiedź ks. abp. Marka Jędraszewskiego, w której hierarcha bronił australijskiego kardynała skazanego za pedofilię. - Wszyscy twierdzą, że tak nie można - powiedział.
Źródło: Radio Zet
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl