Strajk Kobiet. Ulotka na grobie rodziców posłanki PiS. Anna Milczanowska: barbarzyństwo
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości zamieściła w sieci zdjęcie kartki, którą znalazła na grobie swoich rodziców. Na ulotce widnieje napis "córka przynosi wstyd waszej pamięci". "Kim trzeba być, żeby nie uszanować spokoju zmarłych?" - pyta Anna Milczanowska.
Anna Milczanowska udała się na cmentarz. Na grobie swoich rodziców znalazła kartkę. Widać na niej znak Strajku Kobiet i hasło: "to jest wojna". Niżej przerobiono logo Prawa i Sprawiedliwości, które zostało wkomponowane w napis: "córka Anna przynosi wstyd waszej pamięci". Posłanka PiS zdjęcie z ulotką zamieściła w mediach społecznościowych. W opisie sytuacji nie kryła emocji.
Kartka z logiem Strajku kobiet na grobie rodziców posłanki PiS
"Przychodzicie agresywni pod mój dom. Kim trzeba być, żeby nie uszanować spokoju zmarłych? To moi świętej pamięci mama i tata, żołnierz Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych, który siedem lat spędził w ubeckich katowniach. Rodzice przekazali mi wartości bliskie Polakom. Chwała im za to!" - napisała polityk. Zachowanie zwolenników Strajku Kobiet określiła mianem: "wstydu i barbarzyństwa".
Milczanowska wspomniała również o sprawie w jednym z programów na antenie TVP Info, gdzie stwierdziła, że grób jej rodziców "został zbezczeszczony". W jej ocenie do zdarzenia doszło w poniedziałek. Na wpis posłanki Prawa i Sprawiedliwości zareagował inny polityk tej partii. "Barbaria! Aniu! Wyrazy wielkiego szacunku dla Ciebie!" - napisał Jerzy Polaczek w komentarzu na Twitterze.
Strajk Kobiet. Anna Milczanowska o protestach
Posłanka PiS kilka dni temu odniosła się do manifestacji po wyroku TK ws. aborcji. Milczanowska zabrała głos ws. przerywania mszy świętych i pisania po murach kościołów. - Tego nawet bezpieka w najgorszych czasach nie robiła. Można protestować w inny sposób. Przeraża mnie w tych protestach agresja i wulgaryzm - mówiła polityk.
Przeczytaj również: Aborcja. Protesty po wyroku TK. "Tego nie robiła nawet bezpieka"