WAŻNE
TERAZ

Kolumbijczycy w Polsce. Oto co mówią po zbrodni w Nowem

Strajk kobiet. Tłumy w Warszawie. Podsumowanie piątkowych wydarzeń

Za nami kolejny dzień protestów po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającego prawo aborcyjne. W piątek największa manifestacja odbyła się w stolicy, gdzie ulicami przeszedł marsz "Na Warszawę". Doszło do incydentów z udziałem środowisk narodowych, interweniowała policja.

Strajk kobiet. Protest w Warszawie. Podsumowanie piątkowych wydarzeńStrajk kobiet. Protest w Warszawie. Podsumowanie piątkowych wydarzeń
Źródło zdjęć: © PAP
Radosław Opas

Marsz "Na Warszawę" rozpoczął się o godz. 17. Uczestnicy niezgadzający się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji wyruszyli z trzech różnych lokalizacji stolicy: placu Zamkowego, z placu Zawiszy oraz sprzed kancelarii premiera. Wielotysięczne tłumy spotkały się w ścisłym centrum Warszawy, na rondzie Dmowskiego, skąd wiele osób udało się jeszcze na Żoliborz pod dom Jarosława Kaczyńskiego.

"Ok. 100 tys. protestujących jest teraz na ulicach Warszawy. Trzy miejsca, z których rozpoczęły się przemarsze i napływ osób z różnych stron powodują trudności w oszacowaniu liczby protestujących. Na początku było ok. 50 tys., z upływem czasu liczba osób regularnie wzrastała" - przekazała na Twitterze Karolina Gałecka, rzeczniczka prasowa Urzędu m.st. Warszawy.

Gorąco było m.in. na Starym Mieście, gdzie grupa zamaskowanych pseudokibiców w pewnym momencie zaczęła rzucać race w policję i uczestników protestu. Wielu uczestników marszu zaczęło w panice uciekać, a sytuację po chwili opanowali funkcjonariusze.

Zobacz też: Strajk Kobiet w Warszawie. Zamieszki na rondzie Dmowskiego

Do incydentów doszło również przy rondzie de Gaulle'a. Tam również grupa zamaskowanych mężczyzn zaatakowała idące w demonstracji osoby. Doszło do bójek i rzucania przedmiotami, odpalano też petardy. Nagranie ze zdarzenia opublikował m.in. aktywista społeczny Jan Śpiewak.

Z kolei na rondzie Dmowskiego grupa zamaskowanych mężczyzn krążyła wśród protestujących. Niektórzy trzymali w ręku przedmioty przypominające pałki. Doszło też do pobicia.

Strajk kobiet. Policja zatrzymała kilkadziesiąt osób

Najnowsze informacje o trwającym proteście starała się na bieżąco przekazywać stołeczna policja. Poinformowano, że łącznie zatrzymano ponad 30 osób. "Wszystkie są przewożone do jednostek policji w celu wykonania dalszych czynności procesowych" - napisali mundurowi w mediach społecznościowych.

Funkcjonariusze dodali, że przy zatrzymanych pseudokibicach znaleziono niebezpieczne przedmioty, w tym m.in. pałki teleskopowe czy pirotechnikę.

Po rozpoczęciu demonstracji w sieci pojawiła się informacja, że mężczyźni atakujący protestujących są zorganizowani w małe grupy. Ich znakiem rozpoznawczym miały być srebrne opaski na ramieniu. Zdjęcia publikowano w sieci. Więcej o tym pisaliśmy w Wirtualnej Polsce.

Gigantyczne protesty ws. aborcji na ulicach Warszawy zauważyła agencja Reutera, która opublikowała na swoim profilu na Twitterze nagranie z drona.

Protest w Warszawie. Tłumy pod domem Jarosława Kaczyńskiego

Po godz. 21. protestujący przeszli pod dom prezesa Prawa i Sprawiedliwości na warszawskim Żoliborzu. Mieszkanie lidera partii rządzącej było jednak bardzo mocno chronione przez służby. Setki funkcjonariuszy zablokowało m.in. ulicę Mickiewicza, a wszędzie wokół zaparkowane były policyjne samochody.

Demonstranci skandowali hasła nawołujące rząd do dymisji, nie brakowało też okrzyków skierowanych przeciwko zaostrzeniu prawa do aborcji.

Od początku piątkowych protestów w Warszawie policji pomagała także Żandarmeria Wojskowa, która ochraniała m.in. Kościół Św. Krzyża.

Demonstracje wsparł Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy opublikował w sieci krótkie nagranie, na którym zwrócił się do protestujących.

- Jestem tu, na ulicach Warszawy, by zademonstrować solidarność z protestującymi. Wiemy, dlaczego tutaj jesteście, rozumiemy wasz gniew. Niestety, władza zafundowała nam tak haniebne decyzje w środku pandemii - stwierdził w udostępnionym na Twitterze filmie.

Piątkowy protest w Warszawie relacjonowaliśmy od początku w Wirtualnej Polsce. Na miejscu pracowali nasi reporterzy, szczegółowy przebieg protestów, nie tylko w Warszawie, ale i całej Polsce, przeczytać można w naszej relacji na żywo.

Wybrane dla Ciebie

W armii wrze po nominacjach. Brat Bodnara i zięć Dudy
W armii wrze po nominacjach. Brat Bodnara i zięć Dudy
Zatrzymania na granicy z Litwą. Siemoniak: intensywna noc
Zatrzymania na granicy z Litwą. Siemoniak: intensywna noc
Zmienna pogoda w piątek. Znów burzowo, ale też słonecznie
Zmienna pogoda w piątek. Znów burzowo, ale też słonecznie
Rozbił się autobus pełen dzieci w Wielkiej Brytanii. Wielu rannych
Rozbił się autobus pełen dzieci w Wielkiej Brytanii. Wielu rannych
Europejscy dyplomaci grożą Iranowi. Chcą postępów w umowie
Europejscy dyplomaci grożą Iranowi. Chcą postępów w umowie
Doradcy nowego prezydenta. Wśród nich człowiek Mentzena?
Doradcy nowego prezydenta. Wśród nich człowiek Mentzena?
EMPiK wycofuje książkę o Dudzie. Jednak wzrasta jej popularność
EMPiK wycofuje książkę o Dudzie. Jednak wzrasta jej popularność
Węgry antytezą UE? Orban mówi o wyjściu ze wspólnoty
Węgry antytezą UE? Orban mówi o wyjściu ze wspólnoty
Kontrowersje wokół listu Trumpa do Epsteina. Vance użył mocnych słów
Kontrowersje wokół listu Trumpa do Epsteina. Vance użył mocnych słów
Unijna rewolucja w stołówkach. Dotknie też polskie szkoły
Unijna rewolucja w stołówkach. Dotknie też polskie szkoły
Niemcy odrzucają projekt budżetu UE. "Nie do wytłumaczenia"
Niemcy odrzucają projekt budżetu UE. "Nie do wytłumaczenia"
Tajemnicza śmierć Węgra. Kolejny ruch Budapesztu
Tajemnicza śmierć Węgra. Kolejny ruch Budapesztu