Strajk kobiet. Protesty to próba zamachu stanu? Jest wniosek do ministra Zbigniewa Ziobry
Wiceprzewodniczący Trybunału Stanu sędzia Piotr Ł. Andrzejewski chce by zbadano, czy protesty, organizowane po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, są inspirowane z zagranicy.
09.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 07:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sędzia Piotr Ł. Andrzejewski zwrócił się do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry o zbadanie, czy "lewicowe protesty w Polsce są inspirowane przez zagranicę" - informuje "Nasz Dziennik".
Wiceprzewodniczący Trybunału Stanu wskazuje we wniosku na "wiele budzących wątpliwości posunięć organizatorów protestu w imię zalegalizowania nieograniczonej aborcji".
Sędzia TS zwraca uwagę, że celem protestu mogą być próby politycznego zamachu stanu "za pośrednictwem wywołania stanu powszechnego zagrożenia zdrowia, życia i mienia obywateli w eskalowaniu pandemii koronawirusa COVID-19".
Andrzejewski - jak informuje "Nasz Dziennik" - napisał we wniosku, że wnosi "o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w przedmiocie prawdopodobieństwa zorganizowania na terytorium państwa polskiego struktur przestępczości zorganizowanej".
Strajk kobiet. Protesty trwają
Prokuratura Krajowa poinformowała, że na razie nie będzie komentować sprawy.
22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy umożliwiające aborcję ze względu na ciężkie wady płodu są niezgodne z Konstytucją. Wyrok ten wywołał falę protestów.
Orzeczenie TK - zgodnie z zapowiedziami Rządowe Centrum Legislacji - miało zostać opublikowane w "Dzienniku Ustaw" do 2 listopada. Tak się jednak nie stało, co oznacza, że nie ma mocy obowiązującej.