Strajk kobiet. Profesor Ewa Łętowska: kto nabrudził, niech sprząta
Po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji ze względu na wady płodu trwa dyskusja, czy publikować wyrok. - To impas polityczny. Nie wiem jak z niego wyjść. Kto nabrudził, niech sprząta - komentuje profesor Ewa Łętowska. Sędzia TK w stanie spoczynku tłumaczy, na czym polega problem. - Trybunał wydał orzeczenie, które niespecjalnie podoba się rządzącym, bo się zrobił "pasztet" w postaci protestów - wyjaśnia. Według byłej RPO strona establishmentowa chce się z tego "wykaraskać", a opóźnienie publikacji wyroku mogłoby być takim "trikiem". Gdyby do tego doszło, opozycja stałaby się jednak "wspólnikiem legitymizacji niekonstytucyjnych zachowań władzy". Prof. Łętowska dodaje, że według ustawy zasadniczej decyzja powinna być opublikowana, aby można ją było wykonać.