Strajk Kobiet. Ogromne protesty w całym kraju
W niedzielę w całej Polsce odbywały się protesty po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Strajk w wielu miejscach przybierał na sile. Dochodziło do przepychanek. Interweniowała policja. Użyto pałek i gazu pieprzowego.
Strajk Kobiet. Protesty w całym kraju
W niedzielę w całej Polsce odbywały się protesty przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego delegalizującej dotychczas obowiązujące przepisy dopuszczające aborcję ze względu na wady medyczne płodu. Na ulice wyszły setki tysięcy głównie młodych osób. W wielu miejscach interweniowała policja.
Emocje sięgały zenitu w Katowicach. Przed Archikatedrą Chrystusa Króla musiała interweniować policja. Próbowała oddzielać demonstrantów od ok. 30 przedstawicieli Młodzieży Wszechpolskiej i innych środowisk narodowych, które stały na schodach katedry. Funkcjonariusze wyciągali z tłumu pojedyncze najbardziej agresywne osoby. Policja użyła pałek i gazu pieprzowego.
Niespokojnie było też w Poznaniu. Tam również policja użyła gazu w kierunku demonstrantów. Grupa około 20-30 osób miała rzucać w kierunku policjantów kamienie i butelki.
W Warszawie protest odbywał się przed siedzibą warszawskiej Kurii Metropolitalnej, Pałacem Prezydenckim, a także siedzibą organizacji Ordo Iuris przy ul. Zielnej. Późnym wieczorem tłum przeszedł przed komisariat policji na ul. Wilczej i domagał się uwolnienia zatrzymanych osób. Pojawiają się informację, że wśród zatrzymanych jest aktywistka LGBT Margot. Chwilę później doprecyzowano, że została wypuszczona.
Strajk Kobiet w Warszawie. "Strażnicy" z ONR popchnęli kobietę. Interweniowało pogotowie
Strajk Kobiet. Protesty w kościołach
Protesty w niedzielę przeniosły się także do kościołów, gdzie dochodziło do przepychanek i interwencji policji. W Warszawie zniszczona została m.in. fasada kościoła parafii rzymskokatolickiej Opatrzności Bożej przy ulicy Dickensa 5. Napisy pojawiły się także na kościele św. Jakuba zlokalizowanym na placu Narutowicza, na Starej Ochocie.
Wiele osób protestuje podczas mszy, zapala znicze. Grupa protestujących manifestowała swoje racje w Katedrze Poznańskiej. Wołano "Mamy dość", "To wy jesteście barbarzyńcami", "Gdzie tolerancja?". Słychać było głosy przeciwników, którzy próbują wyrzucić manifestujących.
W dwóch miastach zdewastowano pomniki Jana Pawła II - w konstancińskim Parku Zdrojowym oraz w Poznaniu.
O wyrażanie swoich poglądów w sposób akceptowalny społecznie, z poszanowaniem godności każdego człowieka zaapelował w specjalnym oświadczeniu abp Stanisław Gądecki.
Wydarzenia w całej Polsce śledziliśmy i relacjonowaliśmy w relacji na żywo.
