Strajk Kobiet. Nauczyciele chcą dymisji Czarnka
Oddolne ruchy nauczycielskie oficjalnie dołączyły do Strajku Kobiet. Swoje postulaty środowisko nauczycieli ogłosiło w środę rano. Domagają się m.in. dymisji ministra Czarnka.
Obywatelska Rada Pedagogiczna liczy ok. 80 tys. członków i powstała z połączenia oddolnych ruchów protestujących nauczycieli: Edukacja w Działaniu, My, Nauczyciele, NIE dla chaosu w szkole, Protest z Wykrzyknikiem.
W przygotowanej przez Radę deklaracji czytamy: "My, nauczyciele, nauczycielki i aktywiści działający w oddolnych grupach powstałych na fali sprzeciwu wobec reformy minister Anny Zalewskiej oraz podczas mobilizacji środowiska oświatowego przed strajkiem z wiosny 2019, łączymy się we wspólnym głosie poparcia dla żądań Ogólnopolskiego Strajku Kobiet".
Minister Czarnek do dymisji
Najważniejsze postulaty Obywatelskiej Rady Pedagogicznej to natychmiastowa dymisja ministra edukacji Przemysława Czarnka, wprowadzenie do szkół edukacji seksualnej opartej na standardach WHO, wprowadzenie edukacji klimatycznej, wdrożenie w szkołach działań antydyskryminacyjnych oraz zaprzestanie nauczania religii w szkołach publicznych i opłacania nauczania religii z budżetu państwa.
Nauczyciele odnieśli się w swojej deklaracji także do zapowiedzianego przez ministerstwo planu ścigania osób popierających Strajk Kobiet.
"Uważamy za niedopuszczalne nadużycie obecne próby zastraszania pracowników szkół, zbierania danych na temat aktywności podejmowanych poza godzinami pracy i grożenia konsekwencjami prawnymi z powodu obywatelskiego zaangażowania" – czytamy w deklaracji.
Zobacz też: "To bzdura!". Włodzimierz Czarzasty odpowiada Ryszardowi Terleckiemu z PiS
Barbara Labuda wpiera nauczycieli
Głos w sprawie zabrała także warszawska radna KO i członkini Rady Konsultacyjnej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Barbara Labuda. Na Twitterze zadeklarowała swoje wsparcie dla nauczycieli.
"Będę służyć swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie edukacji osobom, które protestują na ulicach" - wyjaśniła Łoboda i dodała: "W zespole edukacyjnym będą ekspertki, ale przede wszystkim młodzież, bo to ona głównie w ostatnich dniach wychodzi na ulice. Będziemy zbierać postulaty edukacyjne pojawiające się na protestach i przekładać je na sposoby realizacji" - napisała radna.