A nie boi się pani, że się to przerodzi jednak w jakieś rzeczywiście starcia z policją, utarczki?
No jeśli zamierzacie dzisiaj blokować, jeśli usłyszycie, jakby zapowiadacie to, że będzie to miało formę
pewnej blokady, a nie tylko i wyłącznie przejścia. No to rozumiem, że ktoś może próbować
was zmusić do tego, żeby w ten sposób nie protestować?
Ja się boję, już mówiłam, ja się boję o bliskich, boję się choroby, boję się bicia. Nie boję
się, że ktoś coś, bo to już dawno mamy ze sobą. Natomiast rozumiem o co chodzi z tym pytaniem. Mogą się wydarzyć
z winy pana Kaczyńskiego i w wyniku jego decyzji bardzo różne rzeczy, my robimy wszystko, co możemy, żeby
zmotywować wszystkich do tego, żeby nasze protesty pozostały pokojowe, żeby
nie atakować nikogo, żeby nie atakować funkcjonariuszy. Natomiast cały czas mówimy, że każdy wyraża ten swój gniew tak,
jak chce i tak, jak potrafi.
A nie boi się pani trochę takiego Kapitolu,
takiego rozwiązania jak właśnie na Kapitolu, bo to chyba byłoby najgorsze rozwiązanie dla Strajku Kobiet?
Jeszcze raz: pytanie "czy pani się nie boi?" zawsze zbywało u mnie odpowiedź, że się boję - boję się o bliskich, boję
się bicia, boję się choroby.
No bierze pani pewną odpowiedzialność za tych ludzi, rozumiem, którzy wychodzą. Bierze
pani odpowiedzialność za to, co oni będą także robili, no bo pani nawołuje do tego.
Nie, my możemy proponować, rekomendować, przekonywać, czyli my możemy - oczywiście jesteśmy odpowiedzialne za to, żeby
przekonać ludzi do idei pokojowych protestów, za to jesteśmy odpowiedzialne. I tutaj robimy wszystko, co można w tej sytuacji, żeby
przekonać ludzi do tego, że przemoc nie jest rozwiązaniem. Że przemoc nie jest wyjściem i to jest nasza rola rzeczywiście, żeby dokładnie
o tym mówić, żeby o tym przypominać, żeby też interweniować, kiedy się coś takiego dzieje, co może prowadzić do
eskalacji. Oczywiście, że tak.
Wojna, ale pokojowa, rozumiem.
Wojnę wypowiedział nam rząd, to nie jest tak, że my wypowiedziałyśmy wojnę.
To ja spytam: a dlaczego dzisiaj?
Dlatego teraz?
No zobaczymy, a jaki mamy ostatnio skandal korupcyjny? Kto coś ukradł ostatnio, poza tym, że pani Emilewicz pojechała sobie na narty. To
jest za każdym razem skandal korupcyjny albo skandal organizacyjny, no może to chodzi o seniorów, którzy odeszli z
kwitkiem i nie dostaną szczepionek. Nie wiem, który skandal władza chce przykryć tym,
że atakuje nas. Nie wiem który.