Trwa ładowanie...
dpm2lc4
Strajk kobiet. Konsternacja w studiu po słowach wiceministra z PiS. Mówił o "wypuszczanych dziewczynach"

Strajk kobiet. Konsternacja w studiu po słowach wiceministra z PiS. Mówił o "wypuszczanych dziewczynach"

- Jest jeden element, który chciałem poruszyć. To kwestia bardzo młodych ludzi, którzy są angażowani w te protesty, często w bardzo małych miastach. Wydaje mi się, że tu jest coś nie tak. Myślę, że warto się przyjrzeć temu zjawisku - dlaczego bardzo młodzi, niepełnoletni ludzie, niepełnoletnie dziewczyny, są w sposób bardzo agresywny wypuszczane na ulice - mówił wiceszef MON Marcin Ociepa w programie "Tłit". - Ktoś za tym stoi - przekonywał.

Natomiast jest jeszcze jeden elemeRozwiń

Transkrypcja:

Natomiast jest jeszcze jeden element, który chciałem poruszyć. To jest kwestia rzeczywiście bardzo młodych ludzi, którzy są zaangażowani w te protesty. Często w bardzo małych miastach. I wydaje mi się, że tu jest coś nie tak. To znaczy, myślę, że warto się przyjrzeć temu zjawisku. Dlaczego bardzo młodzi, niepełnoletni ludzie, niepełnoletnie dziewczyny są bardzo agresywne, są wypuszczane na ulice. Ale jak to wypuszczane? One wychodzą same. Panie ministrze. W moim mieście na południu Wielkopolski, 15 tysięcznym Kępnie, gdzie nigdy nie było demonstracji antyrządowych - jakichkolwiek innych zbyt często. Dzisiaj wychodzą młodzi ludzie na ulicę, na rynek, zajmują cały rynek i protestują. Nie tyle przeciwko rządowi, ile przeciwko tej sprawie, temu orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, więc skoro wcześniej była taka narracja, że tylko duże miasta protestują. A dzisiaj jest tak, że ten protesty rozlał się na całą Polskę. I to nie jest tak chyba, że ci młodzi ludzie są przez kogoś wypuszczani, motywowani, tylko sami wychodzą i wyrażają swój sprzeciw. No, panie redaktorze. No, tu mam właśnie wątpliwości. To znaczy ja rozumiem, że to jest ten sprzeciw, pojawił się także w mniejszych miejscowościach, mniejszych miastach. I tego nie deprecjonuje. Ja tylko zwracam uwagę na jedno punktowe zjawisko, jakie jest dość masowy udział szczególnie dziewczyn, młodzieży niepełnoletniej w manifestacjach. Czyli co? One nie powinny wychodzić na ulicę? Szczególnie tych o charakterze bardzo agresywnym. To znaczy takich, gdzie są i wulgaryzmy, i niszczenie mienia. Rozumiem. Panie redaktorze, to jest ważne. Ataki na biura poselskie polityków Zjednoczonej Prawicy i na ich prywatne domy. To oczywiście potępiamy. Ataków na dom absolutnie nie powinno być. Chodzenie na prywatne posesje, zakłócanie spokoju - to jest absolutnie wykluczone i wszyscy to potępiamy.
dpm2lc4
dpm2lc4
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj