Strajk Kobiet a policja. Nieoficjalnie: Kaczyński wymieni szefa KGP
Protesty kobiet po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji nie ustają już trzeci tydzień. Od początku "spacerów" na ulicach polskich miast szeroko komentowana była postawa policji, która nie podejmowała zdecydowanych działań. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", z tego powodu ze stanowiska odejść ma szef policji Jarosław Szymczyk.
Generał Jarosław Szymczyk ma zrezygnować ze służby po Święcie Niepodległości - podaje "Gazeta Wyborcza". Dziennik wyjaśnia, że przyczyną ma być stosunek Komendanta Głównego Policji, a tym samym jego podwładnych, wobec protestu kobiet.
Szkoła marzeń – dobre relacje i twórcza edukacja
Informatorzy gazety wyjaśniają, że w obozie Prawa i Sprawiedliwości już trwają poszukiwania następcy gen. Szymczyka. Szef KGP miał bowiem nie spełnić oczekiwań Jarosława Kaczyńskiego, wicepremiera ds. bezpieczeństwa
"GW" stwierdza, że prezes PiS chciał, by policja uznała strajki kobiet za nielegalne i je siłowo rozpędziła, a nieoficjalne źródła mówią już o 25 października (niedzieli) jako pierwszym dniu "dużych działań".
Jednak, jak wynika z ustaleń dziennika, na odprawie szefa KGP z komendantami wojewódzkimi padły słowa o tym, aby mundurowi działali "w sposób wyważony, ostrożny" tak, aby "chronić słabszych przed silniejszymi".
Zobacz też: Strajk kobiet. Protest w Warszawie. Patrycja Markowska: "Boli nas brak poszanowania kobiet"
- Każdy z nas ma żony, matki. Skala protestów nas wszystkich zaskoczyła. W moim mieście na ulicę wyszło 3 proc. populacji - mówi reporterom "GW" policjant z jednej z komend wojewódzkich.
Dodaje, że po pierwszych dniach protestu funkcjonariusze mieli usłyszeć od przełożonych, że działają właściwie, nie doprowadzając do zamieszek. Policjant ocenia, że decyzja o działaniu "na ostro" i eskalacja konfliktu mogłaby skończyć się lawiną zwolnień lekarskich mundurowych, a nawet buntem.
Protesty kobiet a policja. Nieoficjalnie: Kaczyński wymieni szefa KGP
Nie jest wykluczone, że odejście szefa KGP pociągnie za sobą kolejne zmiany kadrowe w kierownictwach garnizonów wojewódzkich. Możliwe jest też "zaostrzenie kursu" wobec protestujących.
Tymczasem ruszyła już giełda nazwisk kandydatów na ewentualnego następcę Jarosława Szymczyka. "GW" podaje, że chodzi m.in. o nadinsp. Pawła Dobrodzieja (szefa stołecznej policji) i nadinsp. Andrzeja Łapińskiego (komendanta wojewódzkiego w Gdańsku).
Źródło "Gazeta Wyborcza"