Strajk głodowy nielegalnych imigrantów w Barcelonie. Chcą wyjść na wolność
• W Barcelonie 69 nielegalnych imigrantów rozpoczęło strajk głodowy
• Protestujący przebywają w Centrum Internowania Imigrantów, gdzie czekają na decyzję sądu w sprawie ewentualnej ekstradycji
• Spędzają tam średnio 60 dni
• Uczestnicy protestu domagają się wyjścia na wolność
24.10.2016 | aktual.: 24.10.2016 11:16
W Centrum Internowania Imigrantów (CIE) w Barcelonie rozpoczął się strajk głodowy. Bierze w nim udział 69 osób, które domagają się wyjścia na wolność. W centrach przebywają nielegalni imigranci, którzy czekają, aż sąd zdecyduje w sprawie ich ekstradycji.
Protestujący w Barcelonie odmówili zjedzenia kolacji i powrotu do pokojów. Noc spędzili na dziedzińcu budynku. Z wyjątkiem jednego, wszyscy pozostali pochodzą z Algierii. Strajk głodowy w Barcelonie rozpoczął się kilka dni po buncie nielegalnych imigrantów w Madrycie.
W Hiszpanii istnieje siedem Centrów Internowania Imigrantów. Przebywający w nich czekają średnio 60 dni, aż sąd zdecyduje, czy będą wydaleni z Hiszpanii. Przed rokiem w ich obronie stanął Rzecznik Praw Obywatelskich. Argumentował, że wielu pensjonariuszy tych placówek pochodzi z krajów, z którymi Hiszpania nie ma podpisanej umowy o ekstradycji. Organizacje społeczne krytykują warunki panujące w centrach, którymi zwykle są opuszczone zakłady karne.
Zamknięcia placówek domagają się hiszpańscy eurodeputowani, członkowie lewicowych partii. W minionym tygodniu poprosili o to Komisję Europejską.