Rodzice boją się o dzieci. Policja z Krakowa sprawdza monitoring
Policja w Krakowie bada doniesienia o mężczyźnie zaczepiającym dzieci na osiedlu Krowodrza Górka. Sprawdzany jest monitoring, a patrole mają być częstsze.
Krakowska policja podjęła działania po zgłoszeniach mieszkańców osiedla Krowodrza Górka dotyczących mężczyzny zaczepiającego dzieci. Komisarz Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie poinformował, że choć nie wpłynęło oficjalne zgłoszenie, sprawa jest traktowana poważnie.
- Dostaliśmy sygnał ze szkoły, jakoby mężczyzna w tym rejonie miał zaczepiać dziecko. Nie bagatelizujemy sprawy. Rozpoznajemy sytuację, sprawdzamy monitoring i sprawdzamy też, czy to zdarzenie faktycznie miało miejsce. Jeżeli tak, to będziemy chcieli ustalić osobę, która niepokoi dzieci i ewentualnie pociągnąć ją do odpowiedzialności - mówi dla "Gazety Krakowskiej" kom. Szpiech.
Zwiększona czujność na osiedlu
Na osiedlowej grupie mieszkańców pojawił się post opisujący incydent z 13 lutego. Młody mężczyzna miał śledzić grupę chłopców w sklepie Carrefour, a następnie proponować jednemu z nich zakup chipsów w zamian za pójście z nim. Chłopiec oddalił się i bezpiecznie wrócił do domu.
Mężczyzna miał być również widziany pod Szkołą Podstawową nr 15. Świadkowie opisują go jako osobę w wieku 27-30 lat, z ciemnobrązowymi kręconymi włosami, ubraną w brązową kurtkę i jasne sportowe buty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słynny targ świeci pustkami. "Wygląda to fatalnie"
Policja zapowiada częstsze patrole w okolicy, aby zapewnić bezpieczeństwo dzieciom.
Czytaj także:
Źródło: Gazetakrakowska.pl