Stoltenberg zapewnia: Będziemy wpierać Ukrainę tak długo, jak będzie trzeba
Sekretarz Generalny NATO podczas forum Platformy Krymskiej zapewnił, że Sojusz będzie wspierał Ukrainę tak długo, jak będzie trzeba. Jens Stoltenberg podkreślił, że ten niepodległy kraj jest "kluczem do bezpieczeństwa euroatlantyckiego".
Jan Stoltenberg przekazał, że Sojusz jest oddany partnerstwu z Ukrainą i pomógł jej przejść do standardów NATO. - Zima będzie ciężka, widzimy, że trwa wojna na wyczerpanie. To walka woli, logistyki, dlatego musimy wciąż wspierać Ukrainę - wskazał sekretarz generalny NATO.
W ocenie Jensa Stoltenberga Ukraina jest kluczem do bezpieczeństwa euroatlantyckiego. - Powinniśmy nadal wspierać Ukrainę i będziemy robić to w dalszej perspektywie, by Ukraina mogła zwyciężać jako suwerenny, niezależny naród. Silna, stabilna i niepodległa Ukraina jest kluczem bezpieczeństwa euroatlantyckiego - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Duda w Kijowie. Ekspert: potwierdza, że to jest także nasza wojna
Stoltenberg: Putin powinien powstrzymać wojnę
- NATO w pełni solidaryzuje się z Ukrainą, a nasze państwa członkowskie popierają suwerenność i integralność Ukrainy oraz wasze prawo do obrony własnej ziemi i własnej drogi w przyszłość - wskazał Jens Stoltenberg.
- Prezydent Władimir Putin rozpoczął tę nieusprawiedliwioną wojnę i sam powinien ją powstrzymać, zabierając swoje siły z ukraińskiej ziemi - kontynuował sekretarz generalny NATO.
Podczas swojego wystąpienia Stoltenberg przypomniał o tym, że osiem lat temu Rosja bezprawnie zajęła Krym i zamieniła ten region w jedno z najbardziej zmilitaryzowanych miejsc na świecie.
Platforma Krymska. Na forum także Andrzej Duda
Platforma Krymska jest forum przywódców państw i organizacji międzynarodowych, które stawia sobie za cel doprowadzenie do przywrócenia integralności terytorialnej Ukrainy. W tegorocznej edycji udział wziął także Andrzej Duda.
- Krym to Ukraina. Tak jak Gdańsk czy Lublin jest częścią Polską, tak Krym był, jest i będzie częścią Ukrainy - powiedział Andrzej Duda, rozpoczynając swoje wystąpienie. Jak zauważył, to "rzecz oczywista", która w ostatnich latach była "zbyt mało oczywista".
Według polskiego przywódcy, "wielu z nas musi zrobić pewien rachunek sumienia za to, co stało się w ciągu ostatniego roku". - Czy de facto zgoda na okupację Krymu nie była błędnym sygnałem ze strony wielu państw pod adresem Rosji - powiedział Andrzej Duda.
Źródło: PAP, Ukrinform