Stolica chce dać 10 mln zł na finał Miss World 2006
Samorządy liczą koszty i zyski. Wychodzi im,
że zainwestować w konkurs Miss World trzeba dużo, a korzyści z
imprezy są mgliste. Mimo to stolica w dalszym ciągu jest
zdecydowana i chce zorganizować wybory - informuje "Życie Warszawy".
Władze miasta chciałyby, żeby w stolicy przeprowadzono wybory Miss World 2006 - zaznacza dziennik. Projekt odpowiedniej uchwały - zezwalającej miastu na udział w konkursie na organizację imprezy - jest już gotowy. Radni będą go rozpatrywać w czwartek.
Według "ŻW", miasto chce być głównym gospodarzem wyborów i przygotować finał, który ma odbyć się 30 września. Chce też, by radni zezwolili na wydanie na ten cel 10 mln zł. Dlaczego tak dużo? To na wypadek, gdyby nie udało się pozyskać sponsorów.
Jeśli radni zgodzą się na wyłożenie pieniędzy, Warszawa prawdopodobnie przystąpi do konkursu jako pierwsza. - Nie wpłynęła do nas jeszcze ani jedna oferta od miasta zainteresowanego organizacją wyborów Miss World. Ale na pewno propozycje zostaną nadesłane w ostatniej chwili- mówi Elżbieta Wierzbicka, prezes biura Miss Polonia.
Termin składania ofert mija z końcem marca. Tymczasem inne miasta zastanawiają się, czy warto starać się o możliwość zorganizowania imprezy. - Na razie wysłaliśmy do biura Miss Polonia pytania np. o finanse i sponsorów - tłumaczy Marcin Helbin, rzecznik prezydenta Krakowa.
Joanna Grajcer, rzecznik prasowy z gdyńskiego ratusza, nie wie, czy opłaca się wydawać miliony na organizację imprezy. - Nie przypominam sobie, w jakich miastach były organizowane poprzednie edycje Miss World. Więc czy to aż taka promocja? - mówi Grajcer. (PAP)