Auto wjechało w tłum w Monachium. Wielu poszkodowanych

"Samochód wjechał w grupę ludzi" w Monachium - informuje "BILD". Co najmniej 20 osób zostało rannych. Według mediów kierowca został zatrzymany przez policję. Mówi się, że wśród rannych są dzieci.

Auto wjechało w tłum w Monachium. Wielu poszkodowanych
Auto wjechało w tłum w Monachium. Wielu poszkodowanych
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS, X
Katarzyna Staszko

"W Monachium samochód wjechał w grupę ludzi, uczestników wiecu związku zawodowego Verdi" - przekazał portal "BILD".

Jak dowiedział się dziennik z oficjalnych źródeł, rannych zostało co najmniej 20 osób, stan dwóch z nich jest poważny

Jak wyjaśnił Gerhard Peschke, rzecznik straży pożarnej w Monachium, nie można podać dokładnej liczby rannych, ponieważ część z nich udała się do okolicznych budynków, aby się schronić.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 10:30. Kierowca poruszał się autem Mini Cooper, tuż przed dramatycznym incydentem najprawdopodobniej przyspieszył.

Świadkowie zdarzenia publikują w sieci nagrania z miejsca wypadku. Na jednym z filmów widać moment aresztowania kierowcy:

Według "BR24" naoczny świadek zeznał, że samochód celowo wjechał w grupę ludzi. Śledczy badają teraz, czy rzeczywiście tak było, czy też kierowca pomylił pedał gazu i hamulca.

- Uczestniczyłem w demonstracji, kiedy samochód wjechał w tłum. Podbiegłem i zobaczyłem, że pod samochodem leży mężczyzna. Wtedy próbowałem otworzyć drzwi, ale były zamknięte. W końcu przyjechała policja i strzelała w szybę samochodu - mówi, cytowany przez portal "BR24".

Burmistrz Monachium Dieter Reiter (SPD) opowiedział dziennikowi BILD o tym tragicznym zdarzeniu. - Szef policji poinformował mnie właśnie, że pojazd wjechał w grupę ludzi. Niestety wiele osób zostało rannych, w tym dzieci. Jestem głęboko wstrząśnięty. Moje myśli są z rannymi - powiedział Reiter.

Świadkowie mówią, że padły strzały

Inni naoczni świadkowie mówili o dwóch mężczyznach w aucie, z których jeden został postrzelony przez policję i zabrany.

Ok. godz. 11:15 media przekazały, że według policji kierowca został aresztowany. Z kolei "BILD" przekazał, że - według osób, które były na miejscu - wcześniej padły strzały.

Wcześniej monachijska policja poinformowała w mediach społecznościowych, że prowadzi zakrojoną na szeroką skalę operację w ciągu ulic Seidl i Dachauer - głównych arterii prowadzących do centrum miasta od północnego zachodu.

- Jesteśmy obecnie na miejscu z dużymi siłami - powiedział rzecznik policji agencji dpa, prosząc o powstrzymanie się od spekulacji.

W czwartek strajk, w piątek do miasta przyjadą światowi przywódcy

W czwartek związek zawodowy Verdi zorganizował w Monachium strajk. Uczestnicy zgromadzili się, aby domagać się ośmioprocentowej podwyżki płac, wyższych premii i trzech dodatkowych dni wolnych.

Z kolei jutro w stolicy Bawarii rozpocznie się Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa z udziałem czołowych polityków z wielu państw świata.

Jest to doroczne międzynarodowe spotkanie szefów państw, rządów i organizacji międzynarodowych, a także ministrów, parlamentarzystów, wysokich stopniem wojskowych oraz przedstawicieli, nauki, społeczeństwa obywatelskiego, biznesu i mediów.

Czytaj też:

Źródło: Bild/BR24/X/WP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
monachiumranniauto

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (245)