Kto następnym prezydentem Ukrainy? Media o możliwych scenariuszach
Gdyby wybory prezydenckie w Ukrainie odbyły się dzisiaj, Wołodymyr Zełenski starłby się w drugiej turze z "nową twarzą". Jak podaje Ukrainska Prawda, "najbardziej prawdopodobne jest, że nowy kandydat będzie pochodził ze środowiska wojskowego". Portal zauważa też, że notowania Zełenskiego stale spadają.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślał, że wszystko, łącznie z jego gotowością do ubiegania się o drugą kadencję, będzie zależało od tego, jak zakończy się wojna - przypomina portal Ukrainska Pravda. Temat wyborów prezydenckich w Ukrainie coraz częściej pojawia się w przestrzeni politycznej, zwłaszcza po zmianie warty w Białym Domu.
Zaraz po wyborach ekipa Donalda Trumpa zaczęła wysyłać do Kijowa sygnały, że kwestia wyborów może zostać poruszona w trakcie negocjacji pokojowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert o Putinie: Myśli, że ma jedną przewagę nad Trumpem
Do niedawna były to prywatne rozmowy i "zalecenia". Jednak 1 lutego specjalny przedstawiciel Trumpa, Keith Kellogg, powiedział, że Stany Zjednoczone chciałyby, by wybory w Ukrainie zostały przeprowadzone do końca roku.
Oliwy do ognia dolały rozmowy telefonicznie Trumpa z Putinem na temat negocjacji pokojowych.
Kto na liście konkurentów Zełenskiego?
Portal Ukrainska Prawda przyjrzał się "socjologicznym trendom" i najnowszym badaniom, zastanawiając się, kto wygrałby wybory w Ukrainie, gdyby odbywały się one teraz.
Już na początku lutego można było zaobserwować kilka wyraźnych tendencji.
Pierwszą z nich jest fakt, że pomimo utrzymywania się wysokiego poziomu zaufania społecznego, notowania Zełenskiego jako prezydenta stale spadają. Oznacza to, że Ukraińcy nadal ufają głowie państwa jako osobie, ale wartość ta przestała się już przekładać na poparcie polityczne.
Drugim trendem, który wksazuje ukraiński portal, jest pojawienie się wyraźnego głównego konkurenta dla urzędującego prezydenta. To były naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy i obecny ambasador Ukrainy w Londynie - Walerij Załużny.
Jeśli jednak Załużny nie zdecyduje się na start, to - jak analizuje dalej Ukrainska Prawda - inni wojskowi mają szansę powalczyć o drugie miejsce w wyborach.
Obecnie wśród liderów "drugiego wyboru" najczęściej wymienia się nazwiska Kyryło Budanowa (szef ukraińskiego wywiadu wojskowego HUR) i Andrija Biłeckiego (były deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy, dowódca ukraińskiej brygady).
Jak podkreśla portal, prezydencka konfrontacja najprawdopodobniej rozegra się pomiędzy urzędującym szefem państwa a "nową twarzą". Najbardziej prawdopodobne jest, że nowy kandydat będzie pochodził ze środowiska wojskowego.
Ukrainska Prawda zaznacza jednak, że nie można wykluczyć nieoczekiwanych zwrotów akcji, jak np. warunkowe objęcie stanowiska przez Ołeksandra Usyka (ukraińskiego boksera, mistrza świata wagi ciężkiej), który w niektórych sondażach ma notowania porównywalne z notowaniami Petra Poroszenki.
Źródło: Ukrainska Prawda/WP Wiadomości
