Platforma to mistyfikacja
W ostatnich latach Niesiołowski był kojarzony z Platformą Obywatelską. Ale początkowo polityk miał do niej dość ambiwalentny stosunek.
"Ugrupowanie nowe, programowo nieokreślone, udające, że nie jest partią polityczną i celowo unikające zabierania głosu we wszystkich ważnych kwestiach społecznych, ekonomicznych i politycznych - lecz za to dające popisy hipokryzji i cynizmu, dość skutecznie żerujące na znanych fobiach, ignorancji i naiwnej wierze ludzi zniechęconych do polityki" - mówił w 2001 roku w "Gazecie Wyborczej".
Z kolei w tym samym roku w "Życiu" nową wówczas partię określił następująco:
"Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (…) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO"