Starszy mężczyzna nie miał czym palić. Wzruszający gest dzielnicowych
W ostatnich tygodniach mróz nie odpuszczał w całej Polsce. Nie inaczej było w Zamościu, gdzie 72-latek zmuszony okolicznościami losu zamieszkał na terenie ogródków działkowych i nie miał środków za zakup opału. Z pomocą przyszli mu zamojscy policjanci.
Gdy zamojscy policjanci otrzymali informacje, że na terenie ogródków działkowych w Zamościu mieszka samotny, starszy człowiek, natychmiast ruszyli to potwierdzić. Na miejscu dowiedzieli się, że 72-latka nie stać na zakup opału.
"Jego sytuacją zainteresowali się dzielnicowi. Młodszy aspirant Adam Baranowski i młodszy aspirant Robert Wacławski postanowili mu pomóc. Dzięki ich staraniom udało się zorganizować dla niego opał na zimę, bo właśnie tego najbardziej potrzebował 72-latek" - przekazała starszy aspirant Katarzyna Szewczuk z KMP w Zamościu.
"Otrzymał przedświąteczny prezent"
Funkcjonariusze skontaktowali się z lokalnym przedsiębiorcą, którego poruszyła historia mieszkającego samotnie seniora. Mężczyzna postanowił pomóc 72-latkowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Ślizgawica w Warszawie. "Jest strasznie, można zrobić sobie krzywdę"
Dzięki jego uprzejmości i zaangażowaniu policjantów samotny senior wczoraj otrzymał przedświąteczny prezent.
Drewno opałowe, które mu przywieziono, pozwoli w cieple przetrwać najbliższe tygodnie.