Okrążyli polityków i rzucali kamieniami
Według wicepremiera i szefa MSW Cwetlina Jowczewa w grupie protestujących byli prowokatorzy, którzy wyraźnie dążyli do spowodowania napięcia. - Naszym celem było to by nie ucierpieli ludzie - zarówno ci w parlamencie, jak i wśród protestujących. Policja nie użyła siły i nie dała się sprowokować. Są lekko ranni policjanci i protestujący. Są zatrzymani - mówił. Nie podał jednak ich liczby.