Stanowisko KE w sprawie dopłat - nie do przyjęcia
Stanowisko Komisji Europejskiej w sprawie dopłat dla polskich rolników i poziomu produkcji po wejściu do UE jest nie do przyjęcia - ocenił w czwartek szef sejmowej Komisji Rolnictwa, Wojciech Mojzesowicz.
18.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Podtrzymanie propozycji dopłat na wcześniej zapowiadanym poziomie 25% w pierwszym roku członkostwa i niskiego poziomu produkcji to działanie w kierunku likwidacji polskiego rolnictwa - powiedział szef komisji na konferencji prasowej w Sejmie.
Zdaniem Mojzesowicza, wicepremier, minister rolnictwa Jarosław Kalinowski zbyt miękko traktuje tę sprawę. Dlaczego pan minister Kalinowski bagatelizuje to stanowisko Komisji Europejskiej i liczy, że ono się zmieni? - pytał przewodniczący komisji.
Ono jest nie do przyjęcia. Teraz można być już tylko przeciw integracji, bo na tych warunkach będzie ona szkodzić polskiemu rolnictwu. Na tych warunkach każdy, kto umie liczyć i dobrze życzy Polsce, nie powinien być zwolennikiem integracji - mówił.
W ocenie szefa komisji rolnictwa, partnerskie traktowanie nowych członków wymaga, by poziom dopłat był taki sam dla starych i nowych członków Unii. Jeśli Unia nie ma pieniędzy, to niech zrezygnuje z dopłat w ogóle lub wszystkim wypłaca taki sam poziom jak w Polsce - proponował.
Komisja Europejska proponuje, żeby nowi członkowie dostali w pierwszym roku członkostwa 25% należnych dopłat bezpośrednich, a do 100% dochodzili przez 10 lat. (an)