Stanowcza ocena wywiadu Litwy. Bolesna wiadomość dla Ukrainy
Litewski wywiad wojskowy ustalił, jakimi zasobami militarnymi dysponuje Federacja Rosyjska. Okazuje się, że arsenały Władimira Putina kryją jeszcze sporo śmiercionośnych zapasów. Według Litwinów pozwolą one na prowadzenie wojny jeszcze przez przynajmniej dwa lata.
- Rosja gromadziła broń i sprzęt przez długie lata zimnej wojny. Szacujemy, że zasoby wystarczyłyby na kolejne dwa lata wojny o takiej samej intensywności jak dzisiaj - powiedział dziennikarzom szef litewskiego wywiadu wojskowego Elegijus Paulavicius.
Zaznaczył, że ten szacunek dotyczy sytuacji, w której żaden kraj nie udzieli Moskwie pomocy wojskowej. W przeciwnych okolicznościach czas zdolności do prowadzenia wojennej kampanii przez Kreml może się przedłużyć, a straty i koszty ich niwelowania w przyszłości mogą się zwiększyć.
Litwa ujawniła: Rosja może prowadzić wojnę jeszcze przez dwa lata
Jak podaje "The Defens Post", raport litewskiego wywiadu podaje także informacje o społecznych nastrojach w Rosji. Śledczy twierdzą, że poparcie dla wojny w Ukrainie "nie jest tak duże, jak próbuje to przedstawiać propaganda reżimu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Walka z rosyjskimi agentami. "Polskie służby powinny być doceniane"
"Niezadowolenie z polityki reżimu przybiera obecnie bierną formę: głównie unikanie mobilizacji, narzekanie na słabe zaopatrzenie i nieład w armii" - podaje raport.
Litwini przeanalizowali również wewnętrzną sytuację Rosji i możliwe scenariusze dla kraju po ostatecznym niepowodzeniu Rosji w starciu z Ukrainą. Agenci Wilna są pewni, że decyzje o dalszym prowadzeniu działań wojennych i kolejne etapy wojskowej mobilizacji będą musiały mieć "negatywne konsekwencje dla stabilności reżimu".
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
