Stanisław Pięta: tych słów Tusk powinien się wstydzić
Wszystkie oczy skierowane na Brukselę. Wybór szefa Rady Europejskiej na kolejną kadencję to czołowy temat dnia. Premier Beata Szydło do stolicy Belgii przyleciała w środę wieczorem. - Sprawa poparcia rządu dla Tuska nie była przesądzona. Komunikaty wysyłane przez PiS, nie wykluczały poparcia dla Donalda Tuska. Tusk był zainteresowany jednak wszystkim, ale nie zabieganiem o poparcie polskiego rządu - powiedział poseł PiS Stanisław Pięta.
09.03.2017 | aktual.: 09.03.2017 08:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Jego wystąpienie we Wrocławiu w grudniu 2016 r. było karygodne, mówienie, że "pamiętamy polskie grudnie” to słowa, których powinien Tusk się wstydzić. Pamiętamy zabitych w 1970 r, pamiętamy górników z Wujka - to są polskie grudnie, a nawiązania do tej hucpy spod Sejmu to wielki skandal - przyznał gość TV Republika.
W południe szefowa polskiego rządu spotka się z premierem Szwecji, później z szefami rządów państw Grupy Wyszehradzkiej. Przed rozpoczęciem szczytu ma w planach także rozmowę z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Jednym z głównych tematów rozmów będzie obsada stanowiska szefa Rady Europejskiej. Malta, która kieruje w tym półroczu pracami Unii Europejskiej zdecydowała, że nie zaprosi na brukselski szczyt kandydata polskiego rządu na przewodniczącego Rady Europejskiej Jacka Saryusza-Wolskiego. Swoje stanowisko tłumaczyła tym, że do zaproszenia potrzebna byłaby jednomyślność wszystkich krajów Unii, a takiej jednomyślności obecnie nie ma.
Donald Tusk powiedział na konferencji prasowej, że jest i pozostanie niezależny politycznie i bezstronny na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej. Rzecznik rządu Rafał Bochenek uważa jednak, że wybranie na stanowisko szefa Rady kandydata, wbrew woli państwa, z którego się wywodzi, byłoby niebezpiecznym precedensem. - Jedynym oficjalnie zgłoszonym kandydatem Polski jest pan doktor Jacek Saryusz-Wolski - mówił przed przylotem do Brukseli.
Niewykluczone, że w sprawie wyboru szefa Rady Europejskiej premier Malty zarządzi głosowanie. Beata Szydło w liście do unijnych przywódców napisała, że Donald Tusk przekroczył europejski mandat, używając swojego autorytetu w ostrych sporach krajowych. W trakcie szczytu Beata Szydło będzie rozmawiać także z szefami rządów Chorwacji, Włoch i Słowenii. Wybór przewodniczącego Rady Europejskiej to pierwszy punkt obrad szczytu, który rozpocznie się o godzinie 16-tej.