Stanisław Pięta: PO to jest byt martwy, a Tusk może mieć obawy przed powrotem do Polski. PiS się tego nie boi
Nie popieramy Donalda Tuska - źle, popieramy Donalda Tuska - też źle. Niech Platforma zacznie sobie odpowiadać na najprostsze polskie pytania. Nie rozumiem polityków tej partii. Do nich nie dotarło, że zanikła społeczna potrzeba istnienia PO - to jest byt martwy. Jeśli oni sądzą, że Donald Tusk wróci z tego tłustego, dobrze opłacanego stanowiska i podda PO jakimś elektrowstrząsom i partia zyska jakąś szansę na istnienie - to się mylą. Zgadzam się z Leszkiem Millerem: PO nie ma najmniejszych szans, by dotrwać do następnej kadencji - mówi Wirtualnej Polsce poseł PiS Stanisław Pięta.
Dziennikarz WP zapytał, czy PiS boi się powrotu Donalda Tuska do kraju? - To raczej Tusk może mieć obawy przed powrotem do Polski. Natomiast my kierujemy się zasadą narodowej solidarności i uważamy, że państwo polskie powinno popierać Polaka w instytucji międzynarodowej na eksponowanym stanowisku - podkreślił Pięta.
- Z całą pewnością nie będziemy uprawiać polityki rewanżu, nie będziemy zachowywać się tak jak Platforma Obywatelska wobec Janusza Wojciechowskiego. Podkreślaliśmy to wielokrotnie i podtrzymujemy to, że polityków polskich na arenie międzynarodowej trzeba wspierać. Jeśli Donald Tusk nie będzie szkodził Polsce, to takie poparcie od nas uzyska - powiedziała w poniedziałek rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek.
Przewodniczący Rady Europejskiej w czerwcu 2017 r. kończy swoją 2,5-letnią kadencję. W niemieckiej prasie ukazały się opinie, które świadczą o tym, że - również dzięki poparciu Angeli Merkel - Tusk ma szansę na drugą kadencję, gdyby zdecydował się kandydować.
