Stanisław Karczewski o Marku Kuchcińskim: miał dobre intencje
Stanisław Karczewski skomentował odejście Marka Kuchcińskiego ze stanowiska marszałka Sejmu. - Miał dobre intencje, pracował oddanie na rzecz swojego regionu - tak ocenia jego pracę. Zdradził również, jakie życzenia przekazał Kuchcińskiemu.
Marek Kuchciński oficjalnie zrezygnował ze stanowiska marszałka Sejmu po ujawnieniu tzw. "afery samolotowej". Traf chciał, że do tej zmiany doszło w dniu jego urodzin. Stanisław Karczewski zdradził na antenie "Polsat News", jakie życzenia złożył politykowi.
- "Marku, za rok o tej porze będziesz miał już emeryturę. Gdybyśmy nie rządzili, to musiałbyś czekać jeszcze 3 lata" - zacytował życzenia marszałek Senatu. Zwrócił również uwagę na to, że podczas ostatniego posiedzenia Sejmu otrzymał owacje na stojąco.
- Miał dobre intencje, pracował oddanie na rzecz swojego regionu - oceniał pracę Kuchcińskiego Karczewski. - Nie doceniamy w tej chwili tego, jak bardzo dużo zrobił marszałek Kuchciński. To prawda, unikał dziennikarzy. Był pewnego rodzaju deficyt informacji - dodał jednocześnie.
Zobacz także: W drodze na festiwal Owsiaka. Kobieta zadeklarowała pomoc uczestnikom
Stanisław Karczewski był pytany również o loty, które wykonał jako marszałek Senatu. Jak wynika z wykazu, w maju 2017 roku udał się do Nowego Miasta nad Pilicą, w swoje rodzinne strony, wojskowym śmigłowcem. Dlaczego?
- Chciałem szybko się przemieścić - odparł Karczewski, podkreślając, że potem wrócił z Nowego Miasta samochodem.
Pomimo zapewnień, że nigdy nie latał z rodziną, Stanisław Karczewski odbył taką podróż w marcu 2018 roku. Pytany o ten lot, polityk przyznał, że zabrał rodzinę "na zaproszenie szefa węgierskiego parlamentu", co było "częścią oficjalnej delegacji".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Polsat News