Stanisław Gawłowski o swojej sprawie. "Wierzę, że dobro wygra ze złem"

Poseł Platformy Obywatelskiej Stanisław Gawłowski usłyszał pięć zarzutów, w tym korupcyjne. Nie przyznaje się do winy. Teraz znowu odniósł się do sprawy. "Ludzi dobrej woli jest więcej" - podkreślił. W ten sposób odniósł się do słów byłego funkcjonariusza Służby Więziennej.

Po trzech miesiącach Stanisław Gawłowski opuścił areszt
Źródło zdjęć: © East News | Robert Stachnik/REPORTER
Anna Kozińska

"Dziękuję za wsparcie. Mam nadzieję, że wszystko związane ze mną zostanie wyjaśnione, szczególnie zaangażowanie ludzi PiS i prokuratorów. Wierzę, że dobro wygra ze złem. 'Ludzi dobrej woli jest więcej'. To nawet w tak trudnej sytuacji, w jakiej się znalazłem, daje mi sens działania" - napisał na Twitterze Gawłowski.

Jego sprawa przycichła, kiedy opuścił areszt. Sam wrócił do niej po wywiadzie Bartosza Nowaka, byłego funkcjonariusza Służby Więziennej w Zakładzie Karnym we Wronkach, opublikowanym na portalu natemat.pl.

Nowak spędził z Gawłowskim trzy miesiące w więziennej celi. Jak powiedział trafił tymczasowo za kratki, bo "został pomówiony przez trzech skazanych, recydywistów, że handluje narkotykami na terenie tej jednostki".

Zobacz także: Walka wyborcza nie tylko na plakatach, ale i w ringu? Radny zachęca rywala do walki wręcz

"Staszek był traktowany inaczej"

- Staszek był przestraszony, załamany, tęsknił za żoną, do której dzień w dzień pisał listy. Pierwsze dwa tygodnie były bardzo ciężkie. Staszek leżał, patrzył w ścianę, myślał, co dalej robić. Mówił do mnie: "k... Bartek, ja już nie dam rady". Przeżywał nawet nie siebie, ale żonę, która siedział w domu i płakała. Co tydzień była na widzeniu. Nie życzę tego nikomu - mówił o Gawłowskim.

Opowiedział nie tylko o samopoczuciu polityka, ale też o tym, że był traktowany inaczej. - To było coś niespotykanego. Jak widziałem, jak traktują Staszka, wiedziałem, że coś jest nie tak. Pierwszy przykład – kamery. Nie trzyma się dwóch osób cały czas na kamerze – w celi i ubikacji. Kamerę trzyma się dla jednej osoby, przez pierwsze 14 dni, żeby nic sobie nie zrobiła. Jak są dwie osoby, to jedna drugą pilnuje. A tak długo jak Staszek był ze mną, kamery były włączone - mówił Nowak.

Jak dodał, Gawłowski nie mógł jak inni czytać gazet bez ich ocenzurowania, czy robić zakupów.

Przypomnijmy, że polityk PO przebywał w szczecińskim areszcie śledczym od połowy kwietnia. Usłyszał pięć zarzutów, w tym korupcyjne – przyjęcia co najmniej 175 tys. zł łapówki w gotówce, a także dwóch zegarków o wartości blisko 25 tys. zł. Chodzi o okres, gdy pełnił funkcję wiceministra środowiska w rządach PO-PSL. Pozostałe zarzuty dotyczą podżegania do wręczenia łapówki w wysokości co najmniej 200 tys. zł, ujawnienia informacji niejawnej i plagiatu pracy doktorskiej. Polityk nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Źródło: natemat.pl

Wybrane dla Ciebie

Rosyjskie drony nad Polską. Wielka narada w BBN
Rosyjskie drony nad Polską. Wielka narada w BBN
"Rozszerzymy działania". Niemcy reagują na drony nad Polską
"Rozszerzymy działania". Niemcy reagują na drony nad Polską
Śmierć Charliego Kirka. Zakłócili minutę ciszy w Parlamencie UE
Śmierć Charliego Kirka. Zakłócili minutę ciszy w Parlamencie UE
Macierewicz grzmiał z mównicy. Ostra riposta posła KO
Macierewicz grzmiał z mównicy. Ostra riposta posła KO
Ekspert: Wśród znalezionych dronów przeważają Gerbery. To precyzuje rosyjski plan
Ekspert: Wśród znalezionych dronów przeważają Gerbery. To precyzuje rosyjski plan
Debata w ONZ o Polsce. Już wszystko jasne
Debata w ONZ o Polsce. Już wszystko jasne
Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków
Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków
Szkoci odwołują koncert. Powodem jest incydent z dronami
Szkoci odwołują koncert. Powodem jest incydent z dronami
Po wystąpieniu szefa MON. Krzyki, zdumienie i zarzuty
Po wystąpieniu szefa MON. Krzyki, zdumienie i zarzuty
Polacy na liście uwolnionych przez reżim. Są już na Litwie
Polacy na liście uwolnionych przez reżim. Są już na Litwie
Trump wysłał list do dyktatora. Uwagę zwraca podpis
Trump wysłał list do dyktatora. Uwagę zwraca podpis
Łukaszenka prowokacyjnie o naruszeniu polskiej przestrzeni
Łukaszenka prowokacyjnie o naruszeniu polskiej przestrzeni