Stan wyjątkowy na południu Rosji z powodu napływu uchodźców z Ukrainy
Gubernator obwodu rostowskiego na południu Rosji, Wasilij Gołubiew wprowadził stan wyjątkowy w 15 rejonach graniczących z obwodem donieckim i ługańskim, na wschodzie Ukrainy. Decyzję motywował napływem uchodźców ze stref trwających tam działań wojennych. Ukraińska Straż Graniczna zdementowała te informacje.
04.06.2014 | aktual.: 04.06.2014 16:11
O decyzji gubernatora obwodu rostowskiego rzecznik praw dziecka Federacji Rosyjskiej Paweł Astachow. Podał on, że w ciągu ostatniej doby granicę z obwodem rostowskim przekroczyło siedem tysięcy uchodźców ze wschodniej Ukrainy.
Astachow zaapelował do ukraińskiego prezydenta elekta Petra Poroszenki o utworzenie korytarza humanitarnego dla uchodźców. Rzecznik zadeklarował, że Rosja gotowa jest przyjąć na swoim terytorium 90 tys. ukraińskich dzieci.
Ukraina dementuje
"Ani jeden obywatel Ukrainy na granicy z Rosją nie wyraził życzenia uzyskania statusu uchodźcy w Rosji" - głosi oświadczenie ukraińskich służb przekazane agencji Interfax-Ukraina.
Według tego komunikatu rosyjskie media, powołując się na rosyjskiego rzecznika praw dziecka Pawła Astachowa, "rozpowszechniają nieprawdziwe informacje o tysiącach uchodźców z południowo-wschodniej Ukrainy, których rzekomo przyjmuje obwód rostowski", na południu Rosji. Astachow poinformował na Twitterze, że w ciągu ostatniej doby granicę z obwodem rostowskim przekroczyło 7 tys. uchodźców ze wschodniej Ukrainy, a "liczba ta rośnie z każdym dniem".
"Katastrofa humanitarna"
We wtorek problem uchodźców ze wschodniej Ukrainy był jednym z tematów spotkania prezydenta Rosji Władimira Putina z rzecznikiem praw człowieka FR Jeleną Pamfiłową, która oceniła sytuację w tym regionie jako "katastrofę humanitarną".
Pamfiłowa ostro skrytykowała kraje zachodnie, oświadczając, że pozostają one "głuche, ślepe i nieme" na to, co dzieje się na wschodniej Ukrainie.
- Tam potrzebny jest korytarz humanitarny. Jestem w szoku, że cieszące się autorytetem międzynarodowe organizacje, cały oświecony Zachód nagle stał się głuchy, ślepy i niemy; że nie dostrzega, iż ma tam miejsce straszna tragedia z dziećmi, z ludźmi, którzy chcą się wydostać spod ostrzału - oznajmiła rzecznik.
Putin ze swej strony zadeklarował, że poleci prezydenckiej Administracji i rządowi, by zajęły się pomocą dla uchodźców ze wschodniej Ukrainy.
Ukraińskie wojsko i Gwardia Narodowa od dwóch miesięcy prowadzą na wschodzie Ukrainy operację zbrojną przeciwko prorosyjskim separatystom, którzy dążą do oderwania obwodów donieckiego i ługańskiego od reszty kraju. W walkach zginęło już kilkaset osób.