Stan wyjątkowy na granicy? Konferencja prezydenta i szefa MON
Premier zawnioskował do Andrzeja Dudy o wprowadzenie stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego. Prezydent i szef MON wydali wspólne oświadczenie. Obaj podkreślili konieczność wzmocnienia granicy polsko-białoruskiej.
- Zakończyliśmy odprawę kadry kierowniczej WP oraz szefów służb. Rozmawialiśmy o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, sytuacji w Afganistanie i jego przyszłości, a także o sytuacji związanej z bezpieczeństwem RP - zaczął Andrzej Duda. - Dyskutowaliśmy, jak wzmocnić ochronę na granicy. Budowane jest ogrodzenie. Będziemy to bezpieczeństwo jeszcze wzmacniali - podkreślił.
Skomentował działania na granicy. - Próba stworzenia niestabilnej sytuacji w Polsce jest działaniem antypolskim. Będziemy w sposób twardy realizować obowiązek ochrony państwa polskiego. Nieodpowiedzialne jest atakowanie ludzi pełniących służbę na granicy. Apeluję o powstrzymanie tych działań - powiedział.
- Nie ma wątpliwości, że mamy wzmożony napór na granicę Polską. Granica jest wzmacniania. W sposób oczywisty musimy brać pod uwagę koneksje tej sytuacji z manewrami ZAPAD-21 - podkreślił prezydent.
Szef MON Mariusz Błaszczak zaznaczył, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest napięta i jest to związane z atakiem hybrydowym.
Błaszczak podkreślał, że "żołnierze Wojska Polskiego są doświadczeni i przygotowani do tego, żeby strzec bezpieczeństwa naszej ojczyzny".
Stan wyjątkowy? Prezydent zapowiada
Spodziewane było ogłoszenie decyzji ws. wniosku o wprowadzenie stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. - Analizujemy w szczegółach uchwałę przyjętą przez Radę Ministrów. W najbliższym czasie proszę się spodziewać decyzji w tym temacie - zapowiedział Andrzej Duda.
Wniosek o wprowadzenie stanu wyjątkowego na granicy
Premier Mateusz Morawiecki poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że Rada Ministrów postanowiła wystąpić do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni w przygranicznym pasie, czyli na części województw podlaskiego i lubelskiego.
- Przez okres 30 dni będziemy mogli dzięki temu lepiej zapewnić jakość szczelności naszej granicy i zapobiegać tym agresywnym działaniom, prowokacjom, jakie są cały czas prowadzone - argumentował szef rządu.
Wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki w rozmowie z PAP podkreślił, że Sejm zbierze się w tej sprawie niezwłocznie - w piątek lub w poniedziałek.
Stan wyjątkowy ma objąć 115 miejscowości w woj. podlaskim i 68 miejscowości w woj. lubelskim.
Stan wyjątkowy. Co oznacza w praktyce?
Mogą być w tym czasie zawieszone prawa obywateli do:
- zrzeszania się,
- organizowania oraz przeprowadzania zgromadzeń,
- organizowania oraz przeprowadzania imprez masowych, a także imprez artystycznych i rozrywkowych, które nie są imprezami masowymi,
- strajków i wszelkich akcji protestacyjnych,
- akcji protestacyjnych studentów.
Przesłanką do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego jest pojawienie się zagrożenia, do zwalczenia którego potrzebne są środki nie przewidziane w Konstytucji RP.
- Sytuacja na granicy z Białorusią jest cały czas kryzysowa, jest cały czas napięta, a to z podstawowego względu, że reżim Łukaszenki, poprzez przetransportowanie ludzi głównie z Iraku Białoruś, postanowił wypchnąć tych ludzi na terytorium Polski, Litwy, Łotwy po to, żeby wprowadzić element destabilizujący nasze kraje - mówił wcześniej na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki.