Stan wyjątkowy i żałoba narodowa na Haiti

Władze na Haiti wprowadziły stan wyjątkowy, który będzie obowiązywał do końca stycznia. Po tragicznym trzęsieniu ziemi, które pochłonęło najprawdopodobniej kilkaset tysięcy ofiar śmiertelnych ogłoszono miesięczną żałobę narodową.

Stan wyjątkowy i żałoba narodowa na Haiti
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

18.01.2010 | aktual.: 18.01.2010 07:43

Przedstawiciel władz poinformował, że dotychczas pochowano w zbiorowych mogiłach zwłoki ok. 70 tys. ofiar kataklizmu. W poniedziałek ma przybyć na Haiti specjalny wysłannik ONZ były prezydent USA Bill Clinton aby - jak oświadczył - zbadać i koordynować na miejscu pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi tak aby była najbardziej skuteczna.

Prezydent USA Barack Obama zwrócił się w sobotę do dwóch byłych prezydentów - George'a W. Busha i Billa Clintona - o koordynację akcji zbierania funduszy na pomoc dla Haiti.

W poniedziałek rząd Haiti ma otworzyć 280 ośrodków rozdziału pomocy humanitarnej w stolicy i sześciu największych miastach. Przy ośrodkach, organizowanych w budynkach publicznych i kościołach, mają się znaleźć tymczasowe schronienia dla bezdomnych.

Również w poniedziałek w rejonie Haiti ma znaleźć się 12.500 żołnierzy amerykańskich, którzy będą zabezpieczać proces rozdziału pomocy. Prezydent Obama zarządził w niedzielę mobilizację rezerwistów w celu wsparcia tej misji.

W stolicy Kanady - Ottawie poinformowano, że 25 stycznia odbędzie się spotkanie przedstawicieli państw udzielających pomocy Haiti z udziałem m. in. sekretarz stanu USA Hillary Clinton i premiera Haiti Jeana-Maxa Bellerive.

Rozpacz i ból na ulicach

W Port-au-Prince wciąż panuje chaos i dochodzi do aktów grabieży i rozbojów. W niedzielę policja otworzyła ogień do złodziei plądrujących ruiny zabijając przynajmniej jednego z nich.

Z każdym dniem w stolicy wzrasta niebezpieczeństwo wybuchu epidemii z braku wody i podstawowej infrastruktury sanitarnej. Bezdomni koczują na rozległych Polach Marsowych, w tym bezpośrednio przed zniszczonym pałacem prezydenckim. Cały teren przekształcił się w olbrzymi obóz uchodźców.

Jeszcze gorsza sytuacja panuje poza stolicą, jak np. w mieście Leogane, które znajdowało się najbliżej epicentrum trzęsienia ziemi. Według informacji ONZ, 90 proc. budynków legło tam w gruzach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)