Bez słowa wybiegła z pracy. Dzięki znajomym nie została oszukana
Czujność współpracowników i szybkie działania policji uchroniły 62-latkę przed utratą oszczędności życia. Zawiadomieni przez zaniepokojonych znajomych seniorki policjanci, zapobiegli przekazaniu gotówki oszustom.
26.11.2024 | aktual.: 26.11.2024 09:25
Jak przekazała mł. asp. Anna Klój, sytuacja miała miejsce 15 listopada. Policjanci z Komisariatu Poznań Wilda otrzymali zgłoszenie od pracowników jednej z firm. Wynikało z niego, że 62-letnia kobieta, po zakończeniu rozmowy telefonicznej nagle wybiegła z pracy, wyraźnie roztrzęsiona i bez mówienia, co się stało. Współpracowników zaniepokoiło takie zachowanie, dlatego powiadomili służby.
Policjanci udali się do miejsca zamieszkania kobiety. Po chwili rozmowy ustalili, że kobieta rozmawiała przez telefon z osobą podającą się za pracownika banku, która poinformowała, że jej oszczędności są zagrożone.
Zgodnie z poleceniem, 62-latka zamierzała wypłacić wszystkie oszczędności, a następnie wpłacić je na "bezpieczne konto" podane przez "pracownicę banku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypłaciła już blisko 100 tys. zł
Gdy funkcjonariusze zapukali do jej drzwi, kobieta miała już wypłacone niemal 100 tysięcy złotych, które zamierzała wpłacić, zgodnie z poleceniem rozmówczyni.
Policjanci wyjaśnili kobiecie, że rozmawiała z oszustami, którzy wykorzystując metodę "na legendę", próbowali skłonić ją do przekazania im swoich oszczędności.
Dzięki czujności zaniepokojonych współpracowników i szybkiej reakcji policji, udało się zapobiec oszustwu.
Źródło: codziennypoznań.pl