Myślał, że wytrzeźwiał. Zapomniał, że wypił dwa litry wódki
Policjanci wyeliminowali z ruchu 36-letniego kierowcę jeepa, w którego organizmie krążyły prawie dwa promile alkoholu. Ponadto SUV nie był dopuszczony do ruchu. Mężczyzna został zatrzymany i stracił już prawo jazdy. Za swojego zachowanie odpowie przed sądem.
W niedzielę (24 listopada) po godz. 22, policjanci z puckiej komendy skontrolowali kierowcę jeepa, który jechał ul. Swarzewską w Pucku.
- Mundurowi zauważyli pękniętą szybę czołową suva, która podczas jazdy może ograniczać widoczność kierowcy. W godzinach wieczornych, rozbite szkło może także tworzyć pryzmaty, które po uderzeniu reflektorów lub latarni ulicznych tymczasowo oślepiają kierowcę - informuje asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk.
Podczas interwencji policjanci wyczuli od kierowcy także woń alkoholu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyjechał na czołówkę. Nagranie pogrążyło szalonego kierowcę
Myślał, że wytrzeźwiał. Zapomniał, że wypił dwa litry
— 38-letni mieszkaniec z powiatu puckiego, mówił bełkotliwie i tłumaczył to zdenerwowaniem. Zaprzeczał, by spożywał alkohol, po czym przypomniał sobie, ze w południe wypił dwa litry wódki. Jak ustalili policjanci, mężczyzna przypuszczał, że wytrzeźwiał i sprawnie może poruszać się po drogach naszego powiatu - dodaje asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk.
Po przebadaniu okazało się, ze mężczyzna miał prawie dwa promile alkoholu. Ponadto kierował pojazdem niedopuszczonym do ruchu. Policjanci zatrzymali 36-latkowi prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Pijany kierowca został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Jego losem zajmie się sąd.
Puccy policjanci przypominają, że kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto polskie prawo nakazuje jazdę sprawnym technicznie samochodem.
Źródło: nadmorski24.pl