Stało się. PE za zmianą traktatów unijnych

Parlament Europejski opowiedział się za zmianą traktatów unijnych. W głosowaniu 291 europosłów było za, 274 przeciw, a 44 wstrzymało się od głosu.

Obrady Parlamentu Europejskiego
Obrady Parlamentu Europejskiego
Źródło zdjęć: © AFP, EAST_NEWS | FREDERICK FLORIN

W środę w czasie sesji głosowań w Parlamencie Europejskim eurodeputowani opowiedzieli się za raportem Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO), zalecającym zmiany traktatów unijnych.

Główne zmiany zapisane w dokumencie to rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE - w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności - oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych, które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.

"To na pewno nie te propozycje PE będą podstawą do ewentualnych (najwcześniej za kilka lat) zmian traktatowych, więc niepotrzebny szum. Propozycje te przygotują dopiero ewentualną Konferencję Międzyrządowa złożoną z przedstawicieli krajów UE. A do wszelkich zmian potrzebny będzie – konsensus" - pisze korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Teraz sprawozdanie zgodnie z zapowiedziami prezydencji hiszpańskiej 12 grudnia trafi pod obrady Rady ministrów ds. europejskich. Według prezydencji hiszpańskiej, jest wystarczająca większość, żeby przekazać to dalej Radzie Europejskiej, która zwykłą większością głosów może zwołać Konwent.

W skład Konwentu wchodzą przedstawiciele państw członkowskich i instytucji unijnych. Jego zadaniem jest praca nad traktatem, który następnie przekazuje Radzie Europejskiej. Przewodniczący Rady Europejskiej zwołuje Konferencję Międzyrządową, po czym uzgodniony Traktat trafia do ratyfikacji przez państwa członkowskie.

Czego dotyczą zmiany?

Główne proponowane zmiany - to rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE - w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności (art.3 TFUE) oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych (art.4), które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.

Euro miałoby się stać obowiązkową walutą dla krajów członkowskich.

Skład Komisji Europejskiej zostałby zmniejszony do 15 osób, co oznacza, że nie każdy kraj członkowski miałby swojego komisarza. Jednocześnie, kompetencje KE - określanej w raporcie, jako "europejska egzekutywa" - zostałyby poszerzone.

Raport przewiduje też uproszczenie procedury zawieszania w prawach członka tych państw, które naruszą "wartości unijne", takie jak "praworządność", "demokracja", "wolność", "prawa człowieka", czy "równość".

Zmiana systemu ważenia głosów

Autorzy sprawozdania chcą też zmiany systemu ważenia głosów w Radzie UE. Obecnie, w głosowaniach, gdzie nie obowiązuje jednomyślność do podjęcia decyzji konieczna jest tzw. większość kwalifikowana, czyli 55 proc. państw członkowskich (15 na 27), reprezentujących co najmniej 65 proc. ogółu ludności UE. Zgodnie z propozycjami zmian, próg ludnościowy zostałby obniżony do 50 proc.

Jednym z argumentów zwolenników zmian traktatowych jest usprawnienie procesu decyzyjnego w Unii w związku z potencjalnym rozszerzeniem. Jedynym przypadkiem, gdzie - zgodnie z propozycjami pomysłodawców zmian - prawo weta ma pozostać jest właśnie rozszerzenie.

Parlament Europejski
Parlament Europejski© PE
Wybrane dla Ciebie