Obsesja "Krwawej Luny"
Niektórzy z funkcjonariuszy bezpieki słynęli z własnych wymyślnych metod tortur stosowanych podczas przesłuchań. Płk Julia Brystigier (na zdjęciu), występująca pod różnymi imionami i nazwiskami, nazywana również "Krwawą Luną", była znana szczególnie z sadystycznych metod stosowanych wobec młodych mężczyzn. Według relacji więźniów, miała bić ich pejczem po genitaliach i miażdżyć je przycinając szufladą. - Julia Brystigierowa słynęła z sadystycznych tortur zadawanych młodym więźniom, była zdaje się zboczona na punkcie seksualnym i tu miała pole do popisu - pisała o niej Anna Rószkiewicz-Litwinowiczowa, która w okresie stalinowskim była więźniem politycznym.
Julia Brystygier nie była szeregowym funkcjonariuszem. Od października 1945 roku kierowała Departamentem V Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, zajmującym się m.in. walką z Kościołem.
Fotografia pochodzi z wystawy "Twarze bezpieki 1944-1990" przygotowanej przez Instytut Pamięci Narodowej.