Stacja dializ zaraża żółtaczką?
U 13-u pacjentów stacji dializ w Ostrowie Wielkopolskim potwierdzono zarażenie żółtaczką typu C. Na badania czeka jeszcze około 80-ciu osób. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób mogło dojść do zakażenia wirusem, ale są podejrzenia, że sprzęt jednorazowego użytku mógł być używany kilkakrotnie.
Prokuraturę o nieprawidłowościach zawiadomił sanepid. Teraz bada ona m.in. to czy sprzęt jednorazowego użytku nie był ponownie stosowany, czy używano rękawic. Zastępca Prokuratora Okręgowego w Kaliszu, Paweł Szymanowski, mówi, że przesłuchiwani są i pacjenci i personel. Wyjaśnia, że stacja od grudnia 2005 roku do lipca 2006 roku dializowała 117 osób. Wszystkie ona są zagrożone zakażeniem wirusem typu C. Dotychczas zbadano 41 osób.
Prokurent prywatnego właściciela stacji dializ, Maciej Kowalski zapewnia, że pacjenci otrzymają wszelką potrzebną pomoc. Mówi, że już zostali objęci specjalistyczną opieką. Będą także sprowadzone dla nich specjalne leki. Firma winą obarcza ordynatora i pielegniarkę oddziałową, gdzie dokonywano dializ. Oboje stracili już stanowiska. Kowalski podkreśla jednak, że na razie jest za wcześnie na wydawanie wyroków. Tłumaczy, że śledztwo się toczy. Sprawę bada sanepid oraz prokuratura, jest prowadzony audyt wewnętrzny.
Maciej Kowalski dodaje, że według jego informacji pielęgniarka używała jednej strzykawki do kilku czynności. Jednocześnie zaprzecza jakoby firma namawiała personel do oszczędzania sprzętu jednorazowego użytku.
Ostrowska stacja dializ jest jedną z najnowocześniejszych tego typu placówek w Polsce. Żółtaczka typu C, to groźna choroba, którą wywołuje zakażenie wirusem, przenoszonym przez krew.