Stabilny stan zdrowia Polaków rannych w wypadku

Stan zdrowia Polaków, rannych w wypadku polskiego autobusu, do którego doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek nad Balatonem na Węgrzech, nieznacznie się poprawia.

Jak poinformował ordynator oddziału traumatologii i dyrektor szpitala w Keszthely, Gyoergy Benedek, z 10 pasażerów polskiego autobusu, których w poniedziałek hospitalizowano w jego placówce, w szpitalu pozostaje jeszcze ośmiu.

Dwie osoby już w poniedziałek wróciły do Polski specjalnym samolotem rządowym, którym przyleciała na Węgry delegacja Ministerstwa Infrastruktury.

Jedna osoba, mężczyzna z otwartym złamaniem kości udowej i złamaniem ręki, przebywa ciągle na oddziale intensywnej terapii. Życiu tego pacjenta nie zagraża już jednak żadne niebezpieczeństwo - powiedział dr Benedek.

Pozostali pacjenci, jeśli nie nastąpią komplikacje i jeśli nie będzie to stanowić zagrożenia dla ich zdrowia, w ciągu tygodnia do 10 dni będą mogli zostać przetransportowani do Polski - powiedział dyrektor szpitala.

Jak dowiedział się korespondent, najprawdopodobniej jeszcze we wtorek wieczorem dwie lżej ranne osoby udadzą się do Polski specjalnym samolotem sanitarnym, który wynajął ubezpieczyciel wycieczki - PZU SA.

Na miejscu wypadku w miejscowości Balatonszentgyoerg ustawiono krzyż, ozdobiony biało-czerwonymi flagami. Przed krzyżem płoną świece i znicze. Mieszkańcy okolicznych miejscowości i przejeżdżający przez Węgry lub wypoczywający w tym kraju Polacy składają tam kwiaty.

Jak zapowiedzieli przedstawiciele PZU, którzy przybyli na Węgry, w środę z Warszawy do Budapesztu odleci specjalny samolot, na pokładzie którego na Węgry przyjedzie ponad 30 osób z Polski - członkowie rodzin ofiar i rannych w wypadku polskiego autobusu.

W wypadku tym zginęło 19 osób. 32 osoby odniosły obrażenia, w tym 5 ciężkie. (mag)

Wybrane dla Ciebie

Mówi "nie" Trumpowi. Blokuje wysłanie wojsk do Portland
Mówi "nie" Trumpowi. Blokuje wysłanie wojsk do Portland
Tragiczny wypadek w Nowym Jorku. Zginęły dwie 13-latki
Tragiczny wypadek w Nowym Jorku. Zginęły dwie 13-latki
"To atak". Polska ambasada reaguje na profanację pomnika Jana Pawła II
"To atak". Polska ambasada reaguje na profanację pomnika Jana Pawła II
Berlin mówi "stop". Zapowiada zmianę ws. migrantów
Berlin mówi "stop". Zapowiada zmianę ws. migrantów
Wyższa emerytura dzięki wnuczkom. Nawet o 11 tys. zł
Wyższa emerytura dzięki wnuczkom. Nawet o 11 tys. zł
Poparcie Putina niekorzystne dla Orbana? Ekspert nie ma wątpliwości
Poparcie Putina niekorzystne dla Orbana? Ekspert nie ma wątpliwości
Wpadli na trop dzięki "staremu". Ujawnili kolumbijski proceder
Wpadli na trop dzięki "staremu". Ujawnili kolumbijski proceder
Tragiczny wypadek w Opolu. Mężczyzna spadł z ósmego piętra
Tragiczny wypadek w Opolu. Mężczyzna spadł z ósmego piętra
Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Netanjahu: Hamas zostanie rozbrojony
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Kolejny "niezidentyfikowany obiekt". Jest komunikat ŻW
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"
Zmasowany atak na Ukrainę. Rosjanie poderwali "Niedźwiedzie"