Sprawdzali, czy aresztowane kobiety są dziewicami
Egipcjanki, aresztowane w czasie demonstracji przeciwko byłemu już prezydentowi Hosniemu Mubarakowi, były poddawane testom dziewictwa - przyznał generał egipskiej armii, którego cytuje CNN. Wcześniej dowództwo wojska zaprzeczało, by do tego dochodziło.
31.05.2011 | aktual.: 31.05.2011 16:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O tego rodzaju praktykach informowała wcześniej organizacja Amnesty International. W raporcie z 9 marca br. stwierdzano, że zatrzymane kobiety były bite, rażone prądem, rozbierane, straszone oskarżeniami o prostytucję i zmuszane do poddania się testom na dziewictwo. Oskarżeniom tym zaprzeczył major Amr Imam. Przyznał on, że 17 kobiet zostało zatrzymanych, zapewniając jednocześnie, że nie były torturowane ani upokarzane.
Teraz jednak inny generał, pragnący zachować anonimowość, powiedział: - Te kobiety sypiały w namiotach razem z mężczyznami na Placu Tahrir. W tych namiotach znajdowaliśmy koktajle Mołotowa i narkotyki.
Informator CNN przyznał, że testy dziewictwa były przeprowadzane. Jak stwierdził, miało to uchronić armię przed ewentualnymi oskarżeniami. - Nie chcieliśmy, by później mówiły, że napastowaliśmy je czy gwałciliśmy, więc chcieliśmy sprawdzić najpierw, czy są dziewicami - stwierdził.