Podejrzani o zestrzelenie samolotu nad Ukrainą będą sądzeni w Holandii

Tak ustaliły Australia, Belgia, Holandia, Malezja i Ukraina, które wspólnie prowadzą śledztwo ws. zestrzelenia samolotu malezyjskich linii lotniczych nad wschodnią Ukrainą.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA
Radosław Rosiejka

"Podejrzani o zestrzelenie samolotu nad wschodnią Ukrainą 17 lipca 2014 r. będą sądzeni zgodnie z prawem holenderskim, przez holenderski sąd" – poinformowało MSZ Holandii.

Śledztwo cały czas jest prowadzone. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.

Rosja przeciwna międzynarodowemu trybunałowi

Jak podaje Reuters, decyzja zapadła po zablokowaniu przez Rosję prób ustanowienia trybunału międzynarodowego, który miałby osądzić osoby odpowiedzialne za zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych.

Powołanie trybunału międzynarodowego proponowała Malezja, ale Rosja zawetowała rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ w tej sprawie.

Zestrzelenie samolotu nad Ukrainą

Dwa samoloty z 40 ciałami ofiar katastrofy maszyny Malaysia Airlines wylądowały w Holandii

W samolocie Malaysia Airlines zginęły 298 osób znajdujące się na pokładzie. Byli to obywatele 17 państw, w tym 196 Holendrów.

Pod koniec września 2016 r. międzynarodowa grupa śledczych z Holandii, Australii, Belgii, Malezji i Ukrainy ogłosiła, że pocisk rakietowy Buk, którym zestrzelono samolot, pochodził z Rosji i został wystrzelony z terytorium kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów. Później system rakietowy powrócił do Rosji.

W śledztwie wskazano sto osób mogących mieć związek z tragedią samolotu Boeing 777, jednak ich nazwisk nie ujawniono. Nie jest jasne, czy żołnierze odpalili rakietę na rozkaz, czy działali samodzielnie. Śledczy oświadczyli, że nie będą komentować kwestii ewentualnego zaangażowania Rosji w tę sprawę.

Rosyjskie siły zbrojne twierdzą, powołując się na dane z radarów na południu Rosji, że pocisk, który zestrzelił malezyjską maszynę, nie został odpalony z terytorium kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów.

Agencja dpa pisze, że postawienie kiedykolwiek przed sądem domniemanych sprawców zestrzelenia malezyjskiego samolotu jest wątpliwe, ponieważ Rosja prawdopodobnie nie wyda podejrzanych.

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki odpowiada Sikorskiemu. "Apeluję o powagę"
Nawrocki odpowiada Sikorskiemu. "Apeluję o powagę"
Politico: Pentagon zmienia priorytety. USA stawiają na obronę kraju
Politico: Pentagon zmienia priorytety. USA stawiają na obronę kraju
Próbował rozjechać 5 osób. Policja szuka świadków
Próbował rozjechać 5 osób. Policja szuka świadków
Tragiczny atak rekina u wybrzeży Sydney. Jedna osoba nie żyje
Tragiczny atak rekina u wybrzeży Sydney. Jedna osoba nie żyje
Zacznie się od października. Wchodzi system kaucyjny
Zacznie się od października. Wchodzi system kaucyjny
Z 59-latkiem urwał się kontakt. Zaskakujący finał akcji ratunkowej w Tatrach
Z 59-latkiem urwał się kontakt. Zaskakujący finał akcji ratunkowej w Tatrach
Burzowa noc w Polsce. Strażacy interweniowali około 500 razy
Burzowa noc w Polsce. Strażacy interweniowali około 500 razy
Piorun uderzył w dzwonnicę. Ludzie w kościele zamarli
Piorun uderzył w dzwonnicę. Ludzie w kościele zamarli
Ostrzega przed radioaktywnymi krewetkami w USA. "Tak możesz wyglądać"
Ostrzega przed radioaktywnymi krewetkami w USA. "Tak możesz wyglądać"
"To dla nas przełom". Ważny dzień dla rodzin ofiar zbrodni wołyńskiej
"To dla nas przełom". Ważny dzień dla rodzin ofiar zbrodni wołyńskiej
Tusk skusił tą obietnicą wyborców, dalej jej nie spełnił. Co sądzą Polacy?
Tusk skusił tą obietnicą wyborców, dalej jej nie spełnił. Co sądzą Polacy?
"Ciągle czekamy". Jowita przepadła bez wieści
"Ciągle czekamy". Jowita przepadła bez wieści