Sprawa "willi Kwaśniewskich". Jędrzej J. pozwie Centralne Biuro Antykorupcyjne

Kontrowersyjna decyzja CBA o ujawnieniu części materiałów ze śledztwa ws. "willi Kwaśniewskich" doczekała się pierwszej reakcji prawnej. Jędrzej J. - były mąż Marii J. (właścicielki nieruchomości) zdecydował się pozwać instytucję kierowaną przez Ernetsta Bejdę.

Sprawa "willi Kwaśniewskich". Jędrzej J. pozwie Centralne Biuro Antykorupcyjne
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Pacewicz
Piotr Białczyk

13.02.2020 | aktual.: 13.02.2020 13:58

Informację jako pierwszy podał dziennikarz "Rzeczpospolitej". Z jego relacji wynika, że 80-letni Jędrzej J. zaprzecza iż służył w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego lub był dyrektorem w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych za czasów PRL. A właśnie takie stwierdzenia padły w dokumentach ujawnionych we wtorek na stronach Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Dodatkowo J. chce pozwać Biuro za to, że ujawniono jego sprawy rodzinne oraz stan zdrowia jego dzieci. Na razie nie wiadomo kiedy oraz gdzie zostanie złożony wniosek. Z kolei Centralne Biuro Antykorupcyjne twierdzi, że "Maria J. wraz z mężem Jędrzejem otrzymała działkę w Kazimierzu Dolnym od miasta w zamian za przekazanie do muzeum kolekcji sreber - te mają być eksponowane w placówce po dzień dzisiejszy".

Obraz
© Twitter

We wtorek przez CBA na swojej stronie internetowej udostępniło część materiałów dot. "willi Kwaśniewskich" - znalazły się w nich zapiski rozmów, nagrania, kserokopie umów oraz notatki. O ujawnienie dokumentów wnioskował minister-koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński (ten był szefem CBA podczas słynnej akcji).

Obraz
© CBA

"Willa Kwaśniewskich". Była para prezydencka wydaje oświadczenie

Wiceprezes PiS złożył wniosek o upublicznienie materiałów tuż po tym jak "mózg" całej operacji - agent Tomek - zdecydował się "sypać". Na antenie TVN były funkcjonariusz Biura wyznał, że wynik dochodzenia miał być z góry ustalony przez jego mocodawdców z Biura - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Na upublicznienie przez CBA materiałów w sieci po kilkunastu godzinach zareagowała była para prezydencka. "Panowie Kamiński i Ziobro ścigają się z Orwellem, tyle że w realnym życiu a nie książkowym" - stwierdzili Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy. Pełne oświadczenie można przeczytać TU.

Przypomnijmy, że akcja Centralnego Biura Antykorupcyjnego rozpoczęła się w 2007 roku, a do próby zakupu doszło 2 lata później. Byłej parze prezydenckiej nigdy nic nie udowodniono. Z tego powodu w 2010 roku śledztwo zostało umorzone. Po 6 latach zdecydowano się je wznowić. Do tej pory zarówno Jolanta, jak i Aleksander Kwaśniewscy nie zostali ani razu wezwani na przesłuchanie lub złożenie wyjaśnień.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (73)