Sprawa "willi Kwaśniewskich". Jolanta Kwaśniewska: koszmarny TVN ukrzyżował Olka
- My (w Polsce - red.) żyjemy w dwóch światach. Jeden to ten nasz zaścianek, ten koszmarny TVN. To on był dla Olka najbardziej podły, oni go ukrzyżowali za życia - mówi na nagraniach ujawnionych przez CBA Jolanta Kwaśniewska. Na publikację Biura zareagowała para prezydencka.
Na nagraniu z 14 listopada 2007 roku opublikowanym przez Centralne Biuro Antykorupcyjne słyszymy byłą pierwszą damę w rozmowie z Marią J. (właścicielką willi w Kazimierzu Dolnym). Jak wynika z dialogu, J. wybiera się na spotkanie do Warszawy z Markiem M. (biznesmenem związanym przez lata z Budimeksem). W pewnym momencie Jolanta Kwaśniewska zmienia temat rozmowy i przechodzi do diagnozy ówczesnej Polski.
- My żyjemy w dwóch światach. Jeden to ten nasz zaścianek, ten koszmarny TVN – bo to on był dla Olka najbardziej podły, oni go ukrzyżowali za życia. I w ten bok otwarty, w tę ranę codziennie dzidę wbijali. To zachowanie było dla mnie obrzydliwe - przyznaje w rozmowie z przyjaciółką Jolanta Kwaśniewska. Była prezydentowa wspomina także wyjazdy do Stanów Zjednoczonych, gdzie były prezydent prowadzi wykłady ze studentami.
- Ci ludzie są tak przyjaźni, tak sympatyczni i mają tak gigantyczny szacunek dla Olka. Ja w tym roku miałam wykłady razem z Olkiem wyobraź sobie na Georgetown dotyczące leadership (z ang. przywództwo – red.) - mówi na nagraniach Kwaśniewska. Przyznaje, że razem mieszkają w hotelu Ritz, a kiedy zawsze wracają do Polski, są serdecznie żegnani przez Amerykanów.
Zobacz też: Sprawa "willi Kwaśniewskich". CBA udostępnia nagrania ze sprawy sprzed lat
- No inny świat, spotykamy się z noblistami, ludźmi, którzy zdobyli Pulitzera w jakiejś tam dziedzinie. Ludzie, którzy mają coś do powiedzenia i chcą słuchać. To jest dla nas tak odświeżające, budujące, motywujące (...). Tutaj te powroty to jest inna bajka - stwierdza Jolanta Kwaśniewska.
CBA odtajnia dokumenty. Była para prezydencka wydaje wspólne oświadczenie
Przypomnijmy, że we wtorek po południu Centralne Biuro Antykorupcyjne ujawniło dokumenty dotyczące śledztwa ws. tzw. willi Kwaśniewskich. O ujawnienie dokumentów wnioskował minister-koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński.
Na decyzję CBA o upublicznieniu materiałów zareagowali Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy. "Panowie Kamiński i Ziobro ścigają się z Orwellem, tyle że w realnym życiu a nie książkowym" - piszą we wspólnym oświadczeniu. Pełna treść dostępna jest TU.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl