Sprawa uchodźców jest trudna moralnie. Rząd może zmienić retorykę
- Mariusz Błaszczak w "Rzeczpospolitej" mówił, że PiS chce uchodźców, ale inne państwa nie współpracują z Polską. To jest radykalna zmiana w stosunku do tego, co mówi premier Beata Szydło – zauważa Jacek Żakowski w #dzieńdobryWP.
Publicysta "Polityki" zastanawia się, czy cały rząd będzie stosował taką retorykę. I zauważa, że kwestia uchodźców jest bardzo trudna moralnie. - Nikt nie da słowa, że jak Polska przyjmie 10 tys. uchodźców to nie znajdzie się tam jakiś wariat, który się wysadzi. Ale też, jak się weźmie 10 tys. Polaków to może znaleźć się w tej grupie inny wariat, który wysadzi Sejm – komentuje Jacek Żakowski.
Bogusław Chrabota z "Rzeczpospolitej" zauważa, że PiS i rząd nie zaznaczją różnicy między migrantami ekonomicznymi, uchodźcami a sprawą korytarzy humanitarnych. Dodał, że sprawa korytarzy jest powoli pozytywnie załatwiana. Innym pytaniem jest, czy w Polsce uchodźcy zostaną na dłużej.
- Trzeba pamiętać, że przyjęliśmy prawie 100 tys. bojowników islamskim z Czeczenii z rodzinami. Niespełna 2 tys. z nich zostały w Polsce. Więc ws. uchodźców mówimy o potencjalnych 2 proc. z 10 tys., które mogą zostać w Polsce na dłużej. To jest 200 osób. – podkreśla Jacek Żakowski.