Sprawa Romanowskiego. Odcinają go od pieniędzy. Jest decyzja

Prezydium Sejmu zajęło się sprawą uposażenia poselskiego dla Marcina Romanowskiego. - Wynagrodzenia otrzymywał nie będzie - przekazał marszałek Szymon Hołownia.

Sprawa Romanowskiego. Odcinają go od pieniędzy. Jest decyzja
Sprawa Romanowskiego. Odcinają go od pieniędzy. Jest decyzja
Źródło zdjęć: © PAP
Sara BounaouiPatryk Michalski

Marcin Romanowski wydał oświadczenie, w którym zrzeka się "statusu posła zawodowego". O tym, jakie będą konsekwencje tej sytuacji, rozmawiało dziś Prezydium Sejmu.

- Zapoznałam się z kilkoma opiniami prawnymi z Biura Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji Kancelarii Sejmu dotyczącymi możliwości pozbawienia posła uposażenia poselskiego w przypadku wystąpienia o azyl w obcym kraju z punktu widzenia prawa pracy i ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Żadnych rewelacji, o których nie wiemy - nie zawierają. Wynika z nich, że w przypadku sprawowania mandatu przez posła prawo pracy nie działa, bo posłowie nie pozostają w stosunku pracy, a uposażenie nie jest wynagrodzeniem. Nie ma zatem podstaw, żeby do uposażenia poselskiego stosować prawo pracy. Posłowie oczywiście pracują: na posiedzeniach Sejmu, na posiedzeniach komisji sejmowych, w zespołach parlamentarnych, w swoich regionach i biurach poselskich. Trzeba przyznać, że żadna praca posła, który przebywa za granicą nie jest wykonywana - przekazała Wirtualnej Polsce Monika Wielichowska, wicemarszałkini Sejmu.

Co oznacza to w praktyce? W trakcie konferencji mówił o tym marszałek Sejmu.

- Sprawa z posłem Romanowskim jest jasna. Uciekł z kraju, pozostaje posłem, nikt nie pozbawił go mandatu, ani sam go się nie zrzekł. Natomiast zdecydował i obwieścił to publicznie, że nie będzie wykonywał posła mandatu na terenie RP w żaden sposób. W związku z powyższym, ponieważ takie jego oświadczenie jest, my w prezydium Sejmu, ja jako marszałek, musimy po prostu wyciągnąć konsekwencje z decyzji, którą podjął – stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Romanowski posłem na emigracji? "Jego okręgiem nie jest Budapeszt"

Marszałek Sejmu przekazał, że Marcin Romanowski nie będzie otrzymywał diety poselskiej. - Z tego względu, że ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora mówi jednoznacznie, że dieta to są środki związane z wykonywaniem mandatu na terenie kraju. W związku z powyższym dieta nie przysługuje. Uposażenie nie przysługuje, ponieważ poseł Romanowski go się zrzekł - mówił.

- Zostaje kwestia ryczałtu na funkcjonowanie biura poselskiego. Póki poseł Romanowski ma czynny mandat ma biuro poselskie, to na jego konto, na funkcjonowanie przekazywane są środki finansowe. Aby to zmienić w Sejmie złożony jest projekt ustawy o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora (druk nr 926), w którym dodajemy przepis: Art. 5a "Poseł lub senator w czasie pozbawienia wolności albo względem którego wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania nie wykonuje praw i obowiązków wynikających z niniejszej ustawy" - dodaje w rozmowie z WP Monika Wielichowska, wicemarszałkini Sejmu z KO.

- Dyskutujemy dziś o absurdalnej kwestii, nie ma azylu politycznego, który pan Romanowski odmienia przez wszystkie przypadki. Nikt pana Romanowskiego nie prześladuje, nikt pana Romanowskiego nie nęka - puentuje Wielichowska.

Sprawa posła Marcina Romanowskiego

Podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości były wiceminister sprawiedliwości, poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Romanowski 19 grudnia otrzymał azyl polityczny na Węgrzech. Wcześniej tego dnia Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował o wydaniu europejskiego nakazu aresztowania tego polityka.

Przypomnijmy, Prokuratura Krajowa postawiła Romanowskiemu 11 zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków oraz przywłaszczenie mienia.

Zarzuty te dotyczą okresu, gdy Romanowski nadzorował Fundusz Sprawiedliwości jako wiceminister sprawiedliwości. W grudniu Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował o zastosowaniu wobec Romanowskiego trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Polityk nie stawił się na posiedzeniu sądu, a jego obrońca poinformował o operacji, której miał się poddać Romanowski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (333)