Sprawa Pegasusa. Trela ujawnia: ci politycy PiS odpowiedzą
Poniedziałek to kolejny dzień przesłuchań w sprawie oprogramowania szpiegującego Pegasus. Już wiadomo, że na zeznania nie stawi się Zbigniew Ziobro. Tymczasem wiceprzewodniczący komisji Tomasz Trela zapowiedział, że zarzuty karne postawione będą Michałowi Wosiowi.
- Pan Woś, nie lada dzień, tylko lada godziny będzie miał postawione zarzuty i nie będzie ostatnim. Będą to kolejne sprawy, które będzie badała prokuratura - powiedział Tomasz Trela w poniedziałkowym programie porannym Radia Zet.
Wiceszef komisji śledczej ds. Pegasusa dodał też, że były minister w rządzie PiS, który już utracił immunitet w związku ze sprawą podsłuchów, nie będzie jedynym politykiem, który spotka się z zarzutami.
Ciąg dalszy komisji w prokuraturze. Wiceprzewodniczący Tomasz Trela zapowiada zarzuty w sprawie Pegasusa
- Tych, którym będziemy uchylać immunitety parlamentarne, z każdym dniem będzie przybywać - powiedział gość Radia Zet. Dopytywany przez prowadzącą program Beatę Lubecką, na kogo komisja doniesie do prokuratury - na Wosia, Pawlaka czy Kaczyńskiego - Trela skomentował, że to "dość trafne strzały".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poseł Michał Woś, były minister środowiska, a także były sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, odpowiedzialny za administrację sądową, budżet i służbę więzienną, ma zostać pociągnięty do odpowiedzialności za to, że wydał zgodę na zakup systemu Pegasus ze środków pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.
– Z pełną odpowiedzialnością staję tutaj, na mównicy, i powiem Państwu z dumą, że podjąłbym jeszcze raz taką decyzję i jeszcze raz udzieliłbym tego dofinansowania, żeby kryminaliści, pedofile, złodzieje, zabójcy, członkowie zorganizowanych grup przestępczych, mogli być ścigani przez państwo polskie tak, jak na to zasłużyli - mówił Michał Woś podczas czwartkowej debaty w Sejmie.