PolskaSprawa Nowaka. Były szef GROM-u skazany za korupcję

Sprawa Nowaka. Były szef GROM-u skazany za korupcję

Zapadł pierwszy wyrok w sprawie grupy przestępczej, którą zdaniem śledczych kierował były minister transportu Sławomir Nowak. Na trzy lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat i karę grzywny został skazany właśnie były szef jednostki GROM - Dariusz Z. Sąd uznał go za winnego korupcji. Wyrok jest nieprawomocny.

Sprawa Nowaka. Były szef GROM-u skazany za korupcję
Sprawa Nowaka. Były szef GROM-u skazany za korupcję
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
oprac. BAR

14.04.2022 | aktual.: 14.04.2022 14:43

Jest to pierwsze orzeczenie wydane w związku z działalnością grupy przestępczej, którą - według śledczych - kierował Sławomir Nowak. Wyrok skazujący Dariusza Z. zapadł bez przeprowadzania rozpraw. Mężczyzna przyznał się do winy i wyraził zgodę na dobrowolne poddanie się karze zaproponowanej przez prokuraturę. Żołnierz był nieobecny podczas ogłaszania orzeczenia.

W konsekwencji w czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie uznał go za winnego udziału w grupie przestępczej, która miała popełnić szereg przestępstw korupcyjnych. Sąd stwierdził, że Dariusz Z., wspólnie z innymi członkami grupy, żądał 4,6 mln zł w sprawie świadczenia fikcyjnych usług doradczych z cypryjską spółką, którą miał założyć na polecenie Nowaka. Mężczyzna został też uznany za winnego oferowania wsparcia polskiej spółce w przetargu drogowym na Ukrainie w zamian za 1,6 mln euro.

W związku z tym sąd skazał go na karę trzech lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat oraz 60 tys. zł grzywny, o którą śledczy wnieśli w akcie oskarżenia. Wyrok ten jest nieprawomocny, przysługuje od niego odwołanie.

Dariusz Z. przyznał się do zarzutów

Podczas śledztwa, jak wspomnieliśmy, Dariusz Z. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mężczyzna złożył przy tym obszerne wyjaśnienia, które były zbieżne z dowodami zgromadzonymi przez prokuratorów. Nie wypowiadał się szerzej przed sądem. Wyraził jedynie zgodę na dobrowolne poddanie się karze zaproponowanej przez prokuraturę.

Jak mówił, przed dwoma tygodniami Polskiej Agencji Prasowej, jego obrońca mec. Stefan Jaworski, jego klient chciał w ten sposób uniknąć długiego postępowania przed sądem.

Proces w głównej sprawie, dotyczącej tzw. grupy Nowaka, jeszcze się nie rozpoczął. Sprawa ta czeka na wyznaczenie przez sąd terminu pierwszej rozprawy. W akcie oskarżenia, który trafił do sądu w grudniu ub.r. prokuratura oskarżyła byłego ministra o popełnienie 17 przestępstw o charakterze kryminalnym, w tym założenie oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze międzynarodowym, zajmującą się popełnianiem przestępstw korupcyjnych i płatną protekcją.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (106)