Trwa ładowanie...

Sprawa Magdaleny Żuk. Przekazano Polsce niepełne dane? Nowe fakty

Sprawa śmierci Magdaleny Żuk cały czas budzi wiele emocji. Okazuje się, że do Polski wciąż nie dotarły kluczowe dokumenty, a część dowodów mogła ulec zniszczeniu.

Tajemnica śmierci Magdaleny ŻukTajemnica śmierci Magdaleny ŻukŹródło: East News
d1pdpr6
d1pdpr6

Nadal nie udało się jednoznacznie stwierdzić, co było przyczyną śmierci Magdaleny Żuk. Strona polska bardzo długo czekała na protokół z sekcji zwłok młodej Polki. Został on przekazany dopiero we wrześniu 2020 roku, czyli trzy i pół roku po śmierci Magdaleny Żuk.

Miały tam być wyniki badań toksykologicznych, genetycznych i histopatologicznych. Jednak, jak informuje Onet.pl, w materiałach przekazanych przez stronę egipską znajdują się jedynie omówienia tych badań.

Polscy biegli nie mają zatem dostępu do kluczowych informacji i konkretnej dokumentacji. Nie mogą zatem wydać opinii toksykologicznej, a według egipskich śledczych w organizmie Magdy miały znajdować się narkotyki.

Do Polski nie trafiły także protokoły z przesłuchań świadków oraz całościowe zapisy z kamer monitoringu m.in. z hotelu, szpitala i lotniska, w których przebywała Magdalena Żuk.

d1pdpr6

Magdalena Żuk poleciała na wakacje, już nie wróciła

Przypomnijmy, że Magdalena Żuk poleciała sama na wakacje do Egiptu 25 kwietnia 2017. Niedługo potem poinformowano o jej śmierci. W kurorcie dziewczyna miała zacząć dziwnie się zachowywać. Została przewieziona do szpitala, gdzie nie chciała się poddać badaniom. Wróciła do hotelu, została wymeldowana przez rezydenta. Ten odwiózł ją na lotnisko, ale ze względu na stan zdrowia Magdaleny nie wpuszczono jej do samolotu. Wtedy nagrano opublikowaną w internecie rozmowę, na której widać, że dziewczyna nie chce odpowiadać na pytania swojego chłopaka Markusa.

Polka ponownie trafiła do szpitala. 30 kwietnia zmarła. Dziewczyna miała wyskoczyć z okna szpitalnego. Całą sprawę badali na miejscu reporterzy Wirtualnej Polski, którzy rozmawiali z obsługą szpitala i gośćmi hotelu, w którym działa się tragedia.

Pogrzeb 27-latki odbył się 23 maja w miejscowości, z której pochodziła Magdalena Żuk. - Jak było, to tylko ona wie - powiedziała w rozmowie z WP mieszkanka Bogatyni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1pdpr6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pdpr6
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj