"Sprawa Kosowa może być wycofana z Rady Bezpieczeństwa ONZ"
Unia Europejska rozważa wycofanie kwestii statusu Kosowa z forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, jeśli Rosja nie zaakceptuje nowego projektu rezolucji - powiedział w Brukseli szef unijnej dyplomacji Javier Solana.
17.07.2007 | aktual.: 17.07.2007 18:34
Javier Solana powiedział, że konflikt wokół zamieszkanej w większości przez Albańczyków prowincji Serbii może być rozstrzygnięty pod egidą tzw. grupy kontaktowej (USA, W. Brytania, Francja, Niemcy, Włochy i Rosja). Na tym forum Moskwie nie przysługuje prawo weta, którym Rosja dysponuje w Radzie Bezpieczeństwa. Spotkanie grupy kontaktowej jest zaplanowane na 25 lipca w Berlinie.
Solana oświadczył, że w razie odrzucenia kolejnego projektu rezolucji na forum RB - co w poniedziałek zapowiedział rosyjski ambasador przy ONZ Witalij Czurkin - "można otworzyć negocjacje między dwiema stronami (Prisztiną i Belgradem) i czekać do końca procesu negocjacji - około 120 dni - jak rozwinie się sytuacja".
Jak zaznaczył, jest zbyt wcześnie, by stwierdzić kto będzie negocjatorem, ale rokowania prawdopodobnie przebiegać będą "pod egidą grupy kontaktowej".
Agencja AFP podkreśla, że Solana po raz pierwszy wypowiedział się publicznie na temat ewentualnego scenariusza, gdyby projekt nie został przyjęty.
Nieco wcześniej liderzy Albańczyków w Prisztinie ocenili, że RB poniosła porażkę w sprawie Kosowa i zaapelowali do krajów zachodnich, by zaproponowały inną drogę do niepodległości prowincji.
Nowy projekt przewiduje 120 dni na negocjacje między Serbią a przedstawicielami Kosowa, ale nie zakłada już w razie ich fiaska automatycznej niepodległości prowincji jak poprzednia wersja, którą Rosja odrzuciła pod koniec czerwca.
Belgrad nie chce słyszeć o odłączeniu się Kosowa od Serbii. Moskwa - sojusznik Belgradu - twierdzi, że nie może być niepodległości Kosowa bez zgody Serbii. Z Rosją zgadzają się Chiny, które także mają prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.