Sprawa Igora Stachowiaka. Rodzina oskarża policjantów o zabójstwo, składa wniosek do sądu
Ojciec Igora Stachowiaka nie zgadza się z decyzją prokuratury w sprawie śmierci syna. Domaga się, aby policjanci, którzy znęcali się nad 25-latkiem, odpowiedzieli za zabójstwo. Do wrocławskiego sądu już wpłynął odpowiedni wniosek.
Jak ustalił Onet, rodzina Igora Stachowiaka chce zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo. Wniosek jest już złożony, ale nie został jeszcze rozpatrzony. Proces ma się odbyć przed Sądem Rejonowym dla Wrocławia-Śródmieście.
Igor Stachowiak zmarł w maju 2016 roku na wrocławskim komisariacie policji Stare Miasto. Media ujawniły nagranie z toalety, gdzie 25-latek był przesłuchiwany. Przy zgaszonym świetle, skuty w kajdanki, rażony paralizatorem. Jeden z policjantów kazał mu ściągać spodnie.
Nad Igorem Stachowiakiem miało się znęcać czterech policjantów: Adam W., Łukasz R., Paweł P. oraz Paweł G. We wrześniu 2017 roku usłyszeli prokuratorskie zarzuty ws. przekroczenia uprawnień oraz fizycznego i psychicznego znęcania się nad 25-latkiem. Grozi za to do pięciu lat pozbawienia wolności.
Igor Stachowiak. "To było zabójstwo"
Ale decyzją prokuratury, zebrany materiał dowodowy nie daje podstaw do skierowania aktu oskarżenia. Chodziło o nieumyślne spowodowania śmierci Igora Stachowiaka.
- Moja żona do dziś nie widziała całego nagrania z kamery z paralizatora. Chyba nigdy nie będzie gotowa zobaczyć tego, co się stało - powiedział Maciej Stachowiak. - Na filmach było widać ewidentnie duszenie, jakie było stosowane względem Igora. To były bardzo mocne uciski na krtań. Nie były to profesjonalne chwyty obezwładniające - zaznaczył.
- To było zabójstwo. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Absolutnie żadnych - tłumaczył.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl