Sprawa Caracali ochłodzi relacje polsko-francuskie? Eksperci nie mają wątpliwości

• Opozycja i rząd są podzielone ws. tego czy sprawa Caracali wpłynie na stosunki polsko-francuskie
• Opozycja jest zdania, że ulegną one pogorszeniu, a rząd, że tak się nie stanie
• W ocenie prof. Konarskiego już doszło do ochłodzenia wzajemnych relacji, o czym świadczy odwołanie wizyty prezydenta Francji w Polsce
• Konarski: Francja nie będzie wspierać polskich pomysłów, np. w kontekście stosunków z Rosją
• Dr Bonikowska: jeden kontrakt nie powinien radykalnie zmienić relacji, ale może je usztywnić
• W jej ocenie budowanie prestiżu Polski powinno odbywać się poprzez współpracę, a nie pokazywanie siły

Minister obrony Antoni Macierewicz w Drawsku Pomorskim
Źródło zdjęć: © WP | Łukasz Szełemej
Michał Fabisiak

13 października do Polski miał przylecieć prezydent Francji Francois Hollande. Kilka dni wcześniej wizyta została jednak odwołana i przełożona na bliżej niesprecyzowany termin. Według agencji Reuters stało się tak na skutek fiaska w sprawie Caracali. Czy odstąpienie od podpisania umowy w sprawie wspomnianych śmigłowców pogorszy polsko-francuskie relacje?

- Wzajemne stosunki polsko-francuskie zostaną bez wątpienia mocno nadszarpnięte na skutek tej decyzji. Zerwanie kontraktu zmusi nas do przejrzenia współpracy wojskowej, jaką mamy z Polską, oraz zastanowienia się, co w obecnym kontekście można będzie utrzymać, a co niestety nie - poinformowało francuskie źródło agencji Reutersa. W podobnym tonie wypowiadają się politycy opozycji.

Polski rząd nie dostrzega jednak problemu. - Jesteśmy przekonani, że zakończenie procedury zakupu śmigłowców bez podpisania kontraktu nie wpłynie na całokształt współpracy z Francją. Nasze relacje dwustronne mają strategiczny charakter i opierają się na szerokim spektrum wspólnych priorytetów i projektów - napisał w specjalnym oświadczeniu minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Także superminister Mateusz Morawiecki jest przekonany, że polsko-francuskie stosunki nie ulegną pogorszeniu.

Eksperci tak optymistyczni nie są. W ocenie prof. Wawrzyńca Konarskiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego owe relacje już uległy ochłodzeniu, czego dowodem jest właśnie odwołana wizyta prezydenta Hollande'a. - Nad Sekwaną istnieje ścisły związek między polityką, a koncernami francuskimi, stąd reakcja tamtejszego prezydenta - zauważa ekspert UJ. Konarski podkreśla, że Francja jest kluczowym mocarstwem europejskim i ochłodzenie relacji z tym państwem może być dla nas niekorzystne.

- Podejrzewam, że kraj ten nie będzie wspierać na arenie międzynarodowej polskich pomysłów, np. w kontekście stosunków z Rosją. Do tego prawdopodobnie Francja będzie teraz wysuwać różne formy werbalnej krytyki pod naszym adresem, jako państwa będącego silnym beneficjentem funduszy europejskich - przewiduje Konarski.

Z kolei dr Małgorzata Bonikowska z Centrum Stosunków Międzynarodowych uważa, że jeden kontrakt nie powinien radykalnie zmienić relacji między państwami, ale może nieco popsuć ich klimat. - Francja może się teraz usztywnić. Z pewnością przy innych tematach będzie odczuwany chłód z ich strony - wyjaśnia.

- Rekcja prezydenta Francji jest typową dla kraju, w którym politycy najwyższej rangi wprost i bardzo aktywnie lobbują na rzecz interesów rodzimych firm. Zerwanie tak dużego kontraktu jest poważną rzeczą zarówno z punktu widzenia prestiżu danego państwa, jak i jego gospodarki. Podejrzewam, że w podobnym sposób zareagowałaby kanclerz Merkel - tłumaczy Bonikowska.

Ekspert Centrum Stosunków Międzynarodowych uważa, że polski rząd odstępując od podpisania umowy, osiągnie efekt odwrotny do zamierzonego. - W wypowiedziach członków rządu padały takie sformułowania, jak "nie jesteśmy kolonią", "Francuzi nie będą nam mówić, co mamy robić", "helikoptery powinny być produkowane przez nasze firmy". Można wnioskować, że obecny rząd w Polsce sądzi, że tego typu radykalne kroki wzmacniają pozycję Polski w oczach takich krajów jak Francja, tymczasem jest wręcz przeciwnie - uważa dr Bonikowska.

- Trzeba powiedzieć wprost, że polski rząd ma prawo odstępować od umów pod warunkiem, że umie to uzasadnić i nie wchodzi w niepotrzebne potyczki słowne. Zwłaszcza w relacjach z krajami, które są nam najbliższe ze względu na członkostwo w Unii Europejskiej - tłumaczy Bonikowska.

Ekspertka jest przekonana, że poprzez decyzję jak ws. Caracali Francja nie nabierze do nas respektu. - W ich oczach takie radykalne kroki i wypowiedzi świadczą raczej o braku profesjonalizmu i utrwalają pogląd, że kraje takie jak Polska, ze środkowej i wschodniej Europy, są jeszcze bardzo nie dojrzałe - mówi rozmówczyni Wirtualnej Polski. W jej ocenie budowanie prestiżu Polski powinno odbywać się poprzez współpracę, a nie pokazywanie siły i radykalne ruchy.

Wybrane dla Ciebie
"Tak" dla planu Trumpa. Wspólne europejskie oświadczenie
"Tak" dla planu Trumpa. Wspólne europejskie oświadczenie
"Nie jesteśmy w stanie zagwarantować". Sikorski nie ma złudzeń
"Nie jesteśmy w stanie zagwarantować". Sikorski nie ma złudzeń
Po raz pierwszy w historii. Kobieta na czele rządu Japonii
Po raz pierwszy w historii. Kobieta na czele rządu Japonii
Zastąpi Kołodziejczaka. Nowa wiceministra chciała do PiS
Zastąpi Kołodziejczaka. Nowa wiceministra chciała do PiS
Ukraińskie drony zaatakowały. Obrona przeciwlotnicza niszczy miasto
Ukraińskie drony zaatakowały. Obrona przeciwlotnicza niszczy miasto
Trzykrotnie więcej sił GRU w Polsce. Gawkowski o działalności Rosjan
Trzykrotnie więcej sił GRU w Polsce. Gawkowski o działalności Rosjan
"Oferuję swój głos". Zaskakująca propozycja Czarnka
"Oferuję swój głos". Zaskakująca propozycja Czarnka
Atak psów pod Zieloną Górą. Nowe doniesienia o właścicielu
Atak psów pod Zieloną Górą. Nowe doniesienia o właścicielu
Osiem osób zatrzymanych. "Podejrzewani o przygotowania aktów dywersji"
Osiem osób zatrzymanych. "Podejrzewani o przygotowania aktów dywersji"
CNN: Szczyt Trump-Putin może się opóźnić
CNN: Szczyt Trump-Putin może się opóźnić
Nicolas Sarkozy skazany. Pięć lat więzienia i osadzenie w La Santé
Nicolas Sarkozy skazany. Pięć lat więzienia i osadzenie w La Santé
Amerykańscy żołnierze ranni. Bus uderzył w kolumnę wojskową na A2
Amerykańscy żołnierze ranni. Bus uderzył w kolumnę wojskową na A2