Sprawa byłego posła PiS w sądzie. Oskarżony o wyłudzanie kredytów
Akt oskarżenia wobec b. posła PiS Tomasza G. trafił do sądu - podaje TVN24. Jak wynika z aktu oskarżenia, G. miał wyłudzić 18 kredytów, zanim jeszcze został posłem.
Tomasz G. usłyszałby zarzuty wcześniej, ale przez 10 lat był chroniony poselskim immunitetem. Sprawa dotyczy bowiem wydarzeń z lat dziewięćdziesiątych. Poznańscy śledczy właśnie zakończyli swoje postępowanie.
W skierowanym do sądu akcie oskarżenia zarzucają G., że w latach 1996-1999, będąc pełnomocnikiem rodzinnej firmy zajmującej się sprzedażą mebli, wyłudził z banków prawie 88 tys. złotych.
Przestępstwo miało polegać na wprowadzeniu w błąd pracowników banku. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu informuje, że z ustaleń śledczych wynika, że Tomasz G. przedstawiał fałszywe dokumenty i poświadczał nieprawdę.
Chodzić miało o zaciąganie kredytów, które miały pomóc firmie rodziny G. przezwyciężyć kłopoty finansowe. Przyszły poseł miał zwracać się do różnych osób o pomoc, w większości do takich, które nie miały wymaganej przez banki zdolności kredytowej.
Tomasz G. miał - zdaniem prokuratorów - zapewniać kredytobiorców, że raty będą przez firmę spłacane. I rzeczywiście - jak podają śledczy - w kilku przypadkach działo się tak, że płacił kilka pierwszych rat, żeby uśpić czujność banków.
Kiedy jednak banki się zorientowały, że pożyczki zaciągane były na "słupy", sprawę zgłosiły do prokuratury.
Tomaszowi G., za oszustwa grozi do 8 lat więzienia. Były poseł nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.