Trwa ładowanie...
der5d5e
Spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy. Osobliwy komentarz Leszka Millera

Spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy. Osobliwy komentarz Leszka Millera

W weekend doszło do spotkania liderów Zjednoczonej Prawicy: Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniewa Ziobry i Jarosława Gowina. "Wszystkie strony wyrażają przekonanie co do pozytywnych skutków działań Zjednoczonej Prawicy od czasu podwójnego sukcesu wyborczego w 2015 roku i wolę zawarcia porozumienia programowego na lata 2021-2023" - przekazano po spotkaniu. Zaznaczono, że "odpowiednie kroki zostaną podjęte w najbliższych dniach". Co na to były premier, europoseł Leszek Miller? - Analizy dotyczące trwałości Zjednoczonej Prawicy nie uwzględniają zwykle jednego, bardzo istotnego punktu - kwestii psychologicznej. Jaki interes miałby przysłowiowy Kowalski, który jest posłem ZP, żeby podnieść rękę za skróceniem swojej kadencji, gdy cała jego rodzina, znajomi, otrzymali intratne stanowiska w spółkach skarbu państwa, administracji rządowej, samorządowej, w innych miejscach, gdzie się zarabia duże pieniądze? - komentował w programie "Tłit". - Nawet jeśli przez moment on sobie pomyśli o tym, że być może trzeba będzie skracać kadencję Sejmu, że byłoby to racjonalne, to na niedzielnym obiedzie żona mu wytłumaczy bezsens takiego rozwiązania - kontynuował Miller. - Więc oczywiście nie będzie skrócenia kadencji Sejmu. Prawica będzie pęknięta, będzie tam trzeszczeć, będą przegrywali mniej lub bardziej ważne głosowania, ale dotrwają do końca kadencji - stwierdził. - Spędziłem w Sejmie wiele lat, dobrze się orientuję w mentalności posłów z tylnych i środkowych rzędów. Trzeba by było jakiegoś kataklizmu, żeby oni zaryzykowali - podsumował Miller.

A jednak Zjednoczona Prawica. "Po Rozwiń

Transkrypcja:

A jednak Zjednoczona Prawica. "Po spotkaniu przywódców Zjednoczonej Prawicy wszystkie strony wyrażają przekonanie co do pozytywnych skutków działań Zjednoczonej Prawicy od czasów podwójnego sukcesu wyborczego w 2015 roku" cytuję cały czas wczorajsze wczorajsze oświadczenie "i wolę zawarcia porozumienia programowego na lata 2021-2023". Myśli pan, że się w istocie dogadali? Proszę pana, w tej sprawie niemalże codziennie można przeczytać różne analizy, raz bardziej pogłębione, raz spłycone. Tylko że te analizy dotyczące trwałości Zjednoczonej Prawicy zwykle nie uwzględniają jednego punktu bardzo istotnego. Mianowicie kwestii psychologicznej. Otóż jaki interes miałby przysłowiowy Kowalski, który jest posłem Zjednoczonej Prawicy, żeby podnieść rękę za skróceniem swojej kadencji w sytuacji, gdy cała jego rodzina, znajomi otrzymali intratne stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, w administracji rządowej, samorządowej, w innych miejscach, gdzie się zarabia duże pieniędzy. Nawet jeżeli przez moment on sobie pomyśli o tym, że być może trzeba będzie skracać kadencję Sejmu, albo żeby to było racjonalne, to na niedzielnym obiedzie żona mu wytłumaczy bezsens takiego rozwiązania. Więc oczywiście nie będzie skrócenia kadencji Sejmu i prawica będzie pęknięta, będzie tam trzeszczeć, będą przegrywali mniej lub ważne głosowania, ale dotrwają do końca kadencji. Pewnie za odejściem od władzy nie zagłosują, ale to może być pewien efekt uboczny. Może trochę niekontrolowany przebieg sytuacji. Mniej lub bardziej przysłowiowy poseł Kowalski, pyta pan "dlaczego? W imię czego?". No w imię zasad, w imię wartości na przykład. Akurat ten konkretnie może zagłosować przeciwko funduszowi odbudowy, powiedzieć "nie, nie, suwerenność musi zostać w Warszawie, a nie być przeniesiona do Brukseli". Proszę pana, ja spędziłem w sejmie wiele lat, jak pan wie, i dobrze się orientuję w mentalności posłów, zwłaszcza tych z tylnych rzędów, z środkowych rzędów. Bo ci z pierwszych rzędów oni zwykle sobie myślą "no dobra, będą następne wybory i tak do Sejmu wejdziemy". Ale ci z pozostałych rzędów już tak nie myślą. I trzeba byłoby naprawdę jakiegoś wielkiego wydarzenia, jakiegoś kataklizmu, żeby oni zaryzykowali. A jeżeli chodzi o plan odbudowy - a dlaczego mają nie zagłosować za planem odbudowy, skoro z tym się wiążą olbrzymie pieniądze? W prawdzie nie od razu, bo w tym roku to nie będą duże kwoty i napłyną gdzieś pod koniec trzeciego i w czwartym kwartale. Ale potem będą olbrzymie pieniądze.
der5d5e
der5d5e
Więcej tematów