Spotkanie Czaputowicza z Ławrowem. Macierewicz zabrał głos
- Rosjanie powiedzieli szefowi MSZ Jackowi Czaputowiczowi, że nie zgadzają się na zwrot wraku Tu-154M, bo po prostu wiedzą, że to jest dowód, który jednoznacznie przesądza o winie - stwierdził były szef MON, przewodniczący podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz.
28.06.2019 | aktual.: 01.07.2019 09:59
To reakcja na wywiad szef MSZ Jacka Czaputowicza dla agencji TASS. Minister odsłonił w nim kulisy pierwszego po pięcioletniej przerwie spotkania z rosyjskim ministrem Siergiejem Ławrowem. Odbyło się ono w maju w Helsinkach. Głównym tematem rozmowy był wrak Tu-154M.
Czaputowicz mówił, że po dziewięciu latach od katastrofy strona polska nie może zrozumieć, dlaczego własność Polski i symbol tak ważny dla wszystkich Polaków wciąż jeszcze znajduje się pod prowizoryczną osłoną obok miejsca katastrofy. - Uważam, że zwrot wraku to nie tylko obowiązek prawny, ale i moralny Rosji - oświadczył.
Przyznał jednak, że w Helsinkach usłyszał, że Rosja nie ma w planach zwrotu wraku.
Co na to Macierewicz? Na antenie radiowej Jedynki, że oznajmił raport Defence Science and Technology Laboratory w Kent jednoznacznie stwierdza, "że na 50 próbek w 29 znaleziono ślady materiałów wybuchowych - głównie trotylu".
- Nikt tego nie zakwestionował. Co więcej, po naszych badaniach okazało się, że także polscy analitycy stwierdzili w 2012 roku, że było kilkadziesiąt śladów materiałów wybuchowych na próbkach (...) To dlatego Rosjanie tak się boją i tak wstrzymują się z oddaniem wraku - stwierdził.
W ocenie byłego szefa MON "zatrzymanie wraku nie powstrzyma rozsądzenia winy w związku z dramatem smoleńskim i śmiercią polskiego prezydenta".
Przypomnijmy, na początku czerwca TASS podała, że analiza pracowników Rosyjskiego Komitetu Śledczego i ich polskich kolegów wskazuje na błąd załogi jako przyczynę katastrofy Tu-154M.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl