Spotkanie Cyryla z Benedyktem XVI jest możliwe, ale...
Biskup wołokołamski Hilarion, nowy szef
departamentu stosunków zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego,
oświadczył w sobotę, że spotkanie patriarchy Moskwy i Wszechrusi
Cyryla z papieżem Benedyktem XVI może dojść do skutku, gdy tylko
zarysuje się wstępne porozumienie w głównych kwestiach, dzielących
dwa Kościoły.
04.04.2009 | aktual.: 04.04.2009 13:37
- Tematu spotkania patriarchy z papieżem nikt nie zdejmował z porządku dziennego - podkreślił hierarcha w wypowiedzi dla państwowej telewizji Rossija (dawniej RTR).
Hilarion, który u sterów cerkiewnej dyplomacji zastąpił właśnie Cyryla, przypomniał, że poprzedni zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej Aleksy II niejednokrotnie mówił, że spotkanie takie może się odbyć tylko wtedy, jeśli będzie przygotowane.
- Kluczowe znaczenie ma słowo "przygotowane". Mówi ono o tym, że spotkanie takie będzie możliwe, gdy obie strony poczują, że może ono doprowadzić do przełomu we wzajemnych relacjach - oznajmił biskup, od kilkunastu lat bliski współpracownik nowego patriarchy.
- Innymi słowy - trzeba porozumieć się w głównych kwestiach, które obecnie dzielą dwa Kościoły. Chodzi przede wszystkim o prozelityzm i uniactwo. Gdy tylko zarysuje się jakieś wstępne porozumienie w tych dwóch tematach, spotkanie takie może dojść do skutku - wskazał Hilarion.
Biskup zaprzeczył jakoby strona cerkiewna uzależniała spotkanie Cyryla z Benedyktem XVI od zwrotu wszystkich świątyń, przejętych przez grekokatolików na zachodniej Ukrainie.
- Nie mówimy, że wszystkie świątynie, przejęte przez grekokatolików powinny być zwrócone. Mówimy jedynie, że procesowi odradzania Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku towarzyszyło brutalne łamanie zasad ludzkiej moralności. Prawosławnych wyrzucano z cerkwi. Przejmowanie świątyń odbywało się z użyciem przemocy - powiedział Hilarion.
- Miał być, a nawet się rozpoczął proces negocjacyjny. Został jednak przerwany, nie miał ciągu dalszego. Proces ten powinien zostać wznowiony. Trzeba znaleźć taki sposób współistnienia prawosławnych i grekokatolików na Ukrainie, który wykluczałby przemoc i konflikty. Jest to jeden z tematów - dodał hierarcha.
- Jeśli chodzi o całokształt stosunków między prawosławiem i katolicyzmem, to istnieją problemy, który nawarstwiały się od wieków. Teraz nadszedł czas, w którym powinniśmy zrozumieć, że nie jesteśmy rywalami, lecz sojusznikami; że nie będąc jednolitą strukturą i nie dążąc do połączenia na teologicznej lub administracyjnej płaszczyźnie, możemy działać jak sojusznicy, możemy razem bronić tradycyjnych wartości - oświadczył biskup.
Mówiąc o samym Benedykcie XVI, Hilarion zauważył, że "różnica między obecnym papieżem, a jego poprzednikiem, polega na tym, że w swoich wypowiedziach nie zawsze stara się być politycznie poprawny". - Właśnie dlatego jego wypowiedzi niekiedy wywołują szok w społeczeństwie zachodnim - powiedział.
- Tę zmianę w stanowisku Kościoła katolickiego uważamy za pozytywne zjawisko. Hierarcha kościelny, a tym bardziej głowa Kościoła chrześcijańskiego, nie powinien przystosowywać się do politycznie poprawnego języka. Powinien mówić to, czego naucza jego Kościół - podkreślił biskup.
42-letni Hilarion, jest jednym z najmłodszych, a zarazem najlepiej wykształconych hierarchów rosyjskiej Cerkwi prawosławnej.
W 1983 roku ukończył Moskiewską Średnią Szkołę Muzyczną w klasie skrzypiec i kompozycji. W latach 1984-86 służył w Armii Radzieckiej. Po wyjściu z wojska wstąpił do Monastyru św. Ducha w Wilnie. Tam też w 1987 roku otrzymał święcenia kapłańskie. W 1990 roku został proboszczem katedry w Kownie.
W 1989 roku przyszły szef cerkiewnej dyplomacji ukończył zaocznie Moskiewskie Seminarium Duchowne, a dwa lata później Moskiewską Akademię Teologiczną. W 1993 roku został skierowany na Uniwersytet w Oksfordzie, gdzie w 1995 roku obronił pracę doktorską z filozofii.
Od 1995 roku - w departamencie stosunków zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego, a od 1997 roku - jego sekretarz ds. relacji międzychrześcijańskich.
Do godności biskupa podniesiony w 2001 roku. W 2002 roku - szef nowo powstałego przedstawicielstwa Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej przy europejskich organizacjach międzynarodowych. Od 2003 roku - biskup Wiednia i Austrii; podlegała mu też diecezja Budapesztu i Węgier.
Jest autorem ponad 200 prac i publikacji z zakresu teologii i historii Cerkwi.
W 2003 roku został laureatem nagrody imienia księcia Konstantego Ostrogskiego, przyznawanej przez wychodzący w Białymstoku miesięcznik "Przegląd Prawosławny". Jest ona przyznawana m.in. za zasługi w jednoczeniu chrześcijań.
Jerzy Malczyk